Rajd Tylko dla zuchwałych
Być może zwróciły waszą uwagę. Piękne zadbane, choć już leciwe samochody przemierzające podhalańskie drogi. To uczestnicy 5. Rajdu Tylko dla zuchwałych. O wydarzeniu opowiada Andrzej Giera komandor 5. Rajdu dla zuchwałych:
Andrzej Giera: Przekrój aut jest od lat trzydziestych do dziewięćdziesiątych XX wieku, a więc mamy tu naprawdę można powiedzieć, pełny przekrój zabytkowej motoryzacji na przestrzeni ponad 90 lat. Auta. Najstarsze są dwa Ople z 1933 roku, później następny Opel z 1935 roku, Triupf Adler z ’39. Początek lat pięćdziesiątych to są dwa samochody amerykańskie.
Uczestnicy rajdu są pod wrażeniem podhalańskiej gościnności. Wczoraj zabytkowe pojazdy można było zobaczyć w Nowym Targu, Czorsztynie. Po czterech etapach należy się tym weteranom szos porządny odpoczynek. Dziś wyruszyli w trasę do Bielska-Białej.
Uczestnicy Rajdu do pokonania mają łącznie 1100 km na trasie Jawor-Oława. Trasę rajdu śledziła Beata Denis-Jastrzębska.
Czytaj także: