O organizowanej dwa razy do roku, czyli wiosną i jesienią, akcji liczenia kozic w Tatrach zapewne słyszeliście. To teraz posłuchajcie o liczeniu dużych drapieżników żyjących na pograniczu polsko-słowackim. Chodzi o niedźwiedzie, wilki i rysie.
W projekcie uczestniczą nadleśnictwa oraz parki narodowe po obu stronach granicy – pomoże też sztuczna inteligencja:
Jarosław Rabiasz: Co do liczenia rysi, w tym projekcie jest również zaprojektowane robienie zdjęć poszczególnych osobników i identyfikacja tych poszczególnych osobników. W tym celu również zostanie zaczerpnięta sztuczna inteligencja, która na pewno przyspieszy identyfikację, jeżeli będziemy mieć bardzo dużo materiału filmowego czy zdjęciowego. Sztuczna inteligencja pomoże w określeniu, który to jest osobnik
– mówi Jarosław Rabiasz z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Nie ma dwóch takich samych rysi, jak mówi Jarosław Rabiasz z TPN, układ plamek na ich sierści jest równie unikalny jak nasze linie papilarne:
Jarosław Rabiasz: Ten projekt nie odpowie nam na pytanie, ile żyje w Polsce, bo projekt nie obejmuje całej Polski, tylko Małopolskę i część Słowacji, ale pomoże nam przynajmniej zidentyfikować rysie, które żyją tutaj, w tym rejonie. Jeżeli chodzi o Tatry, to już od 2020 roku prowadzimy taką identyfikację indywidualnych rysi. W zeszłym roku na przykład możemy się chwalić rekordową ilością 19 rysi zidentyfikowanych. Mieliśmy 3 rysice i każda z nich miała po trzy młode. Także był naprawdę rekordowy rok pod względem ilości rysi.
Czytaj także: