Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Awaria śmigłowca LPR. Ranny nastolatek karetką trafił do szpitala

W niedzielę (13.04) około godziny 19.00 w Rokicinach Podhalańskich 14-latek uległ wypadkowi na quadzie. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR. Niestety w czasie działań ratunkowych okazało się, że maszyna nie może wystartować.

Awaria śmigłowca LPR

Szacowany czas czytania: 00:58

Awaria śmigłowca LPR

Kierujący quadem, po opatrzeniu został odwieziony do szpitala karetką. Dlaczego „latająca karetka” nie mogła wystartować? O to Beata Denis-Jastrzębska pytała rzeczniczkę LPR Justynę Sochacką.

Justyna Sochacka: Po godzinie 19 wczoraj (13.04) załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Krakowie została zadysponowana do Rokicin Podhalańskich. Tam doszło do wypadku 14-latka na quadzie. Po dolocie na miejsce pacjent został zaopatrzony przez załogę śmigłowca i podczas próby uruchomienia śmigłowca, startu do szpitala, na komputerze pokładowym pojawiła się przestroga dotycząca jednego z czujników na śmigłowcu. To uniemożliwiło start. Został poinformowany inżyniering i na miejsce skierowano mechanika. Natomiast pacjent został przekazany pod opiekę naziemnego Zespołu Ratownictwa Medycznego.

Na miejscu pojawił się mechanik, który usunął awarię i dwie godziny później śmigłowiec był gotowy do lotu. W Małopolsce znajduje się tylko jedna baza LPR, obsługiwana przez jeden śmigłowiec.

Czytaj także:

REKLAMA