Bagaż podręczny, czyli jaki? UOKiK reaguje na skargi pasażerów linii lotniczych
UOKiK analizuje skargi pasażerów. Bagaż podręczny w tanich liniach lotniczych to niemal od zawsze kontrowersyjny temat, teraz urząd sprawdzi zasadność reklamacji oraz prześwietli procedury przewoźników.

Szacowany czas czytania: 01:16
Przed nami kolejny długi weekend, niebawem rusza sezon wakacyjny to czas wyjazdów i … wylotów. Tu od pewnego czasu pasażerowie niektórych tanich linii napotykają na pewne kłopoty – chodzi o sposób egzekwowania zasad przewozu bagażu podręcznego. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyjmuje coraz więcej skarg i podejmuje działania. Mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK:
Tomasz Chróstny: Wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące zasad przewozu bagażu podręcznego przez przewoźników lotniczych Ryanair i Wizzair. Analizujemy postanowienia umowne związane z warunkami przewozu bagażu podręcznego. Sprawdzamy, jakie informacje otrzymują konsument kupujący bilet, procedurę pomiaru bagażu, zasady naliczania opłaty, konsekwencje dla konsumentów w przypadku braku ich uiszczenia oraz sposób rozpatrywania reklamacji dotyczących, w ocenie konsumentów, niesłusznie nakładanych opłat.
Prezes UOKiK przypomniał także co mówią na ten temat przepisy unijne
Tomasz Chróstny: Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, bagaż podręczny, o ile mieści się w rozsądnych granicach, wagi i rozmiaru oraz nie narusza przepisów bezpieczeństwa, powinien być traktowany jako integralna część usługi przewozu, za którą nie należy pobierać dodatkowej opłaty. Naszym celem jest sprawdzenie, czy tanie linie lotnicze przestrzegają tej zasady w praktyce.
Czytaj także:
- Robicie zakupy w internecie? Jest kolejne ostrzeżenie UOKiK
- Czysta energia – umowy już niekoniecznie. UOKiK nakłada kary