Były radny chce odwołać burmistrza Zakopanego
Były radny miejski, Jacek Kalata chce odwołania burmistrza Zakopanego Łukasza Filipowicza. Zarzuca mu między innymi brak transparentności w działaniu urzędu, nieudzielanie odpowiedzi na pisma oraz kontrowersyjne decyzje gospodarcze.
Szacowany czas czytania: 01:05
Radny chce jeszcze w tym tygodniu zarejestrować komitet społeczny, który musiałby zebrać podpisy 10% mieszkańców gminy uprawnionych do głosowania, aby mogło się odbyć referendum w sprawie odwołania burmistrza Zakopanego. Z Łukaszem Filipowiczem burmistrzem Zakopanego rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska:
Łukasz Filipowicz: Ja spodziewałem się referendum już dawno, bo przecież to już kilka dni po wyborach. Organizator referendum, czyli Jacek Kalata, późną porą wieczorową mało literackim językiem przekazywał mi telefonicznie informację, że będzie takie referendum organizował, więc spodziewałem się tego.
Dodatkowo to było potwierdzone wielokrotnie na chociażby komisjach Rady, Miasta publicznie, że takie referendum będzie pewna grupa związana z Jackiem Kalatą organizować. Oczywiście takie jest prawo, takie są przepisy, a ja szanuję demokrację, więc jeżeli pewna grupa ma ochotę zorganizować takie referendum i do niego dojdzie, no to oczywiście ja uszanuję w pełni wyniki tego referendum. Nie jestem, że tak powiem kolokwialnie, przyspawany do stołka. Nie przyszedłem robić kariery do urzędu, więc ja o referendum się nie boję. My wykonujemy swoją pracę.
Czytaj także: