Dom Doktora w Zakopanem
Trwa akcja ratowania zabytkowych przedmiotów, dzieł sztuki i rodzinnych pamiątek z Willi Doktora, która płonęła we wtorek (31.10) W akcję zaangażowali się pracownicy Muzeum Tatrzańskiego. Nie tylko wynosili je z pożaru, ale również zajmą się nimi w swoich magazynach.
Michał Murzyn: Misją Muzeum Tatrzańskiego jest troska o dziedzictwo regionalne, czy ono jest w naszych zbiorach, czy nie. Każdy obiekt świadczący o naszej kulturze, a tutaj mówimy o takiej kulturze wzorcowej. To były obiekty, które świadczą najlepsze nazwiska, które są w polskiej historii sztuki związane z Zakopanem, więc te obiekty zabezpieczymy w naszych magazynach muzealnych, przeznaczyliśmy już odpowiednie miejsce do tego, mamy odpowiednie suszarki, które będą w odpowiednich warunkach pozwalać odpoczywać i powracać do takiego stanu, który pozwoli już później na dalsze prace. My zaoferowaliśmy pomoc, pani Magda się na tę pomoc zgodziła, więc bardzo chętnie tutaj się włączyliśmy w te prace.
Willa, którą wybudowano 120 lat temu została zaprojektowana przez Stanisława Witkiewicza i jest wpisana do rejestru zabytków. Na pomoc ruszyli również parownicy Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Pożar Domu Doktora przyspieszy działania edukujące strażaków i właścicieli drewnianych zabytków.
Natalia Skiepko: Chcielibyśmy wydać wytyczne, w jaki sposób zabezpieczyć dom drewniany po pożarze, ponieważ to nie jest jednorazowa sytuacja. Chcemy także zorganizować szkolenia dla strażaków. Tutaj straż spisała się wspaniale. Panowie byli absolutnie otwarci na wszelkie propozycje i sugestie. Chcemy też zasugerować czym gasić, w jaki sposób zaopiekować te elementy, które wydają się cenne, żeby nie wyrzucać przez okno wartościowych mebli, żeby nie niszczyć stolarek okiennych czy drzwiowych.
Ponieważ Narodowy Instytut dziedzictwa nie posiada funduszy, które mogły by wesprzeć choćby zabezpieczenie zabytkowego budynku po pożarze, ogłoszono zbiórkę na portalu Zrzutka.pl pod hasłem „Prace zabezpieczające po pożarze zabytkowego Domu Doktora w Zakopanem”. Do pełnej założonej przez organizatorów kwoty brakuje jeszcze 75 tysięcy zł.
Radio Alex: Nie jest Pani szczególnie załamana tym, co się stało? Widzę taką wolę odbudowy domu i dalszej działalności.
Magda Kraszewska: Oczywiście. Oczywiście załamana jestem, bo nie mogę spać i wyobrażam sobie co się tu działo. Ale mam zamiar to wszystko z powrotem zrobić.
Z Michałem Murzynem dyr. Muzeum Tatrzańskiego, Natalią Skiepko z Narodowego Instytutu Dziedzictwa i Magdą Kraszewską artystką plastykiem i właścicielką Domu Doktora rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska.
Czytaj także: