Radio Alex 105.2 FM Zakopane

Dziki parking na Strążyskiej

 

Dziki parking na Strążyskiej

Drzewa na działce znajdującej się przy ulicy Strążyskiej niedaleko wylotu doliny znikały nocą już od co najmniej dwóch lat – tak przynajmniej twierdzą sąsiedzi. Mieszkańcy powiadomili tutejszego radnego i straż miejską o tym, że obecnie teren został utwardzony. Wczoraj odbyła się kolejna już wizja lokalna. Nasza reporterka rozmawiała również z krewną właścicielki działki. niestety nie pozwoliła na zacytowanie swojej wypowiedzi. Cały czas próbujemy skontaktować się z właścicielką działki.

Marek Trzaskoś: Została już przeprowadzona niwelacja terenu, czyli został nawieziony odpowiedni materiał, kruszywo, które zostało już jak widzimy utwardzone, czyli teren został przygotowany najprawdopodobniej pod parking. Natomiast w tym momencie ta sprawa przyspieszyła. Poinformowaliśmy pana z nadleśnictwa

– mówił Marek Trzaskoś komendant straży miejskiej w Zakopanem.

Wojciech Skupień: Przyjechaliśmy tutaj wspólnie z panem komendantem, żeby ocenić sytuację na miejscu. Grunt jest wykorzystywany na cele nieleśne, na cele inwestycyjne. Organem kompetentnym do wydawania decyzji o wyłączeniu gruntów z produkcji leśnej jest Regionalny Dyrektor Lasów Państwowych i on wydaje taką decyzję. Ta sprawa zostanie tam przekazana i tam będzie rozpatrywana

– mówił Wojciech Skupień z nadleśnictwa w Nowym Targu.

Za wycinanie drzew bez pozwolenia, na działce leśnej grożą kary i nakaz rewitalizacji terenu. Sprawa została również skierowana do inspektora nadzoru budowlanego. Na miejscu była nasza reporterka Beata Denis-Jastrzębska.

Czytaj także: