Dziurawe drogi w Zakopanem
Do końca ferii pozostał jeszcze tydzień, ale drogowcy rozpoczęli hurtowe łatanie dziur. Żeby przejechać ulicą Grunwaldzką Sienkiewicza, Kasprusie, Stolarczyka w Zakopanem trzeba uzbroić się w cierpliwość. Nikt nie reguluje ruchu, z niektórych dziur wystają druty z siatki wzmacniającej asfalt.
Radio Alex: Jak się jeździ po Zakopanem. Czy pan zauważył te remonty u nas?
Jesteśmy dopiero pierwszy dzień, ale faktycznie teraz dopiero sobie przejeżdżaliśmy. Faktycznie są te remonty zauważalne. Natomiast mówię – dopiero co wjechaliśmy tak naprawdę do Zakopanego.
Radio Alex: Myśli pan, że to będzie przeszkadzać? Będą robiły się korki?
Tak. Jeżeli patrząc na tą ulicę, to myślę, że faktycznie. Gdzieś tam chwileczkę staliśmy. Nie było to jakoś mega dużo, ale myślę, że tam tak bardziej o godzinie 15: 00 – 16:00, gdzie ludzie będą wracać z pracy, będą zjeżdżać tak jak przedwczoraj były Walentynki, to faktycznie będą te korki trochę większe.
Jakoś to nie przeszkadza. W każdym razie na bieżąco trzeba to zrobić.
Jest to bardzo uciążliwe. Zdaję sobie sprawę z tego, że zima jest naprawdę bardzo wyjątkowa, ale jazda bez trzymanki to do pracy.
Jest tragedia po prostu, w okresie ferii, żeby to robić, to jest pomyłka. Naprawdę utrudniają nam ruch w całym Zakopanem.
Radio Alex: A zauważył pan, że z niektórych tych dziur wystają takie druty?
Tak, oczywiście zauważyłem. To też jest bardzo niebezpieczne i widzę, że ludzie po prostu bardzo, bardzo powoli przez te dziury przejeżdżają.
Żeby się nam lepiej jeździło, to muszą łatać dziury. Jest ciepło i nie jest źle wcale. Niech robią, bo tak to się gorzej jeździ, bo widać te dziury.
Radio Alex: A korki?
Nie ma żadnych korków na razie. Korki i tak były, to i będą, choćby nawet tych dziur nie łatali. Nie dadzą rady czegoś zrobić, żeby po prostu korków nie było. Muszą to zrobić. Bardzo fajnie robią.
Czekamy na odpowiedź z Zakopiańskiego urzędu miasta dlaczego właśnie teraz zdecydowano się na utrudniający ruch remont dróg. Z kierowcami rozmawiała Beata Denis-Jastrzebska.
Czytaj także: