Gmach Sanato na Antałówce po nowemu. Deweloper chce tez zabudować jego otoczenie
To był jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków w Zakopanem. Sanato na Antałówce zostało wybudowane ponad sto lat temu. Gościli tu artyści i znakomitości okresu międzywojennego. Pisał o nim Kornel Makuszyński. Od lat jest w fatalnym stanie.

Szacowany czas czytania: 02:02
Gmach Sanato na Antałówce doczeka się rewitalizacji?
Na szczęście został wpisany do rejestru zabytków, co może go uchronić od wyburzenia. Jedna z firm deweloperskich działających już na terenie Zakopanego i Kościeliska, ma pomysł nie tylko na rewitalizację budynku, ale i zabudowę jego otoczenia. O planach mówi Aleksander Bernatowicz, architekt:
Aleksander Bernatowicz: Inwestycja jest zaplanowana na około 220 pokoi hotelowych w całości. Część z nich będzie tutaj w zabytku, część w nowo projektowanych budynkach, które kubaturą, wielkością, wysokością nie są większe od Sanato, więc też rozdział podział tych pokoi będzie bardzo podobny. Ilość będzie podobna w nowo projektowanych budynkach jak i tutaj. Natomiast tutaj ten styl będzie troszeczkę inny niż w tych tych nowych budynkach, chodzi o wykończenia.
Inwestor nie ma jeszcze zezwolenia na budowę. Obiecuje, że wszelkie prace w samym Sanato będzie wykonywał pod konserwatorskim nadzorem. Koszt inwestycji szacuje się na 450 milionów zł. Na zboczach Antałówki ma powstać 8 nowoczesnych budynków, a jego wschodnia część ma być zagospodarowana jako park i przekazana do użytku publicznego. Już w zeszłym roku mieszkańcy alarmowali, że na stokach Antałówki dochodzi do wycinki drzew i że poprowadzono tam drogę – mówi Dawid Tatarek, dyrektor zarządzający:
Dawid Tatarek: Były to robione odwierty geologiczne, na które oczywiście mieliśmy wszelkie zgody. To było zgłaszane i uzgodnione, bo musimy pamiętać, że my nadal jesteśmy na bardzo stromym zboczu i sama ta stromizna powoduje trudności, a nie jakby struktura geologiczna.
Radio Alex: Czyli będą musiały być jakieś zabezpieczenia zbocza.
Dawid Tatarek: No tak jak to zazwyczaj bywa przy tego typu budowach, będą pewnie palisady zrobione czy gdzieś częściowo, pewnie jakieś mury.
Radio Alex: Część drzew trzeba będzie wyciąć?
Dawid Tatarek: Tam, gdzie one będą kolidować. Pewnie tak. Natomiast no będziemy w ich miejsce dawać nasadzenia zastępcze.
Z Aleksandrem Bernatowiczem architektem i Dawidem Tatarkiem, dyrektorem zarządzającym rozmawiała nasza reporterka Beata Denis-Jastrzębska.

Czytaj także: