Na dzisiejszej sesji (28.11) zakopiańscy radni ponownie zdjęli z porządku obrad punkty o podjęciu uchwał w sprawie podwyżki opłat za śmieci i podatków od nieruchomości. Tymczasem w gminie Spytkowice radni zadecydowali, że w tym roku takich podwyżek nie będzie.
W zamian wójt Bartosz Leksander ogłosił abolicję:
Bartosz Leksander: Postanowiliśmy, że damy szansę wszystkim tym, którzy mówiąc delikatnie, nierzetelnie wypełnili swoje deklaracje czy to śmieciowe, czy to ściekowe, ryczałty, czy też deklaracje podatkowe, aby do końca bieżącego roku 2024 ten stan wyprowadzili na stan faktyczny. I mogę im obiecać, że jeżeli tak zrobią, to włos im z głowy nie spadnie za poprzednie okresy, bo po prostu nie będziemy się w nie zagłębiać. I jeżeli nie będzie refleksji ze strony mieszkańców czy to z niewiedzy, czy też nie daj Boże z premedytacją, to niestety po nowym roku ruszą kontrole i będziemy weryfikować to, bo przykładowo w systemie śmieciowym brakuje nam 20% mieszkańców.
Wójt liczy na lojalność mieszkańców i szacuje, że do kasy mogłoby wpłynąć około 100 tysięcy złotych.
Bartosz Leksander: Z tytułu niepodniesionych podatków szacujemy, że około do 100 tysięcy złotych nam nie wpłynie. Zakładamy, że jest szansa to zrekompensować właśnie tymi weryfikacjami tych deklaracji. A jak dobrze wiemy, za 100 tysięcy złotych można wykonać jakąś niewielką inwestycję, przykładowo kawałek drogi osiedlowej, kawałek chodnika, niewielki plac zabaw. Więc operujemy tutaj na niewielkich środkach, które z pewnością przeznaczyli byśmy na rozwój, na inwestycje.
Z wójtem gminy Spytkowice Bartoszem Leksandrem rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska.
Czytaj także: