Górale uczą się japońskiego w Zakopanem i Nowym Targu [WYWIAD]

Chciała na Podhalu stworzyć małą Japonię, miejsce, gdzie mogłyby przychodzić dzieci, aby uczyć się języka i kultury Kraju Kwitnącej Wiśni. Jadwiga Serigano spełniła swoje marzenie. Poszła nawet nieco dalej, bo swoje serce oddała Japończykowi, wspólnie wychowują kilkuletnią córeczkę – Kaori, co oznacza piękny zapach.

Szacowany czas czytania: 01:37

Górale uczą się japońskiego w Zakopanem i Nowym Targu

Dziś Jadwiga Serigano uczy języka japońskiego w Nowym Targu i od niedawna ponownie, po przerwie związanej z pandemią, w Zakopanem. Jak przekonuje, nauka mówienia nie jest bardzo trudna, więcej kłopotów może sprawić opanowanie sztuki pisania.

Podczas zajęć towarzyszy nie tylko Kaori, ale również mama, która nie kryje, że wybór studiów córki był, delikatnie ujmując – nieoczywisty:

Jadwiga Serigano: Mówić biegle można nauczyć się w ciągu trzech lat nawet, jeżeli przysiądzie się do tego i będzie regularnie uczestniczyć w zajęciach. Aczkolwiek, jeśli chodzi o pismo, na pewno będzie nam schodziło z tym dłużej, dlatego że mamy tam ponad 2,5 tysiąca znaków do nauki, więc tutaj musimy troszeczkę się postarać. Już przed pandemią otworzyliśmy ponownie szkołę japońskiego w Zakopanem. Także prowadzimy tam warsztaty tworzenia mangi i komiksów. (…)

Renata Przybylińska-Cedzidło: Byłam zaskoczona, gdy mi córka powiedziała, że chce iść na japonistykę, bo mówię: który góral zechce się uczyć tego języka. Byłam w wielkim błędzie, bo bardzo dużo ludzi przyszło przed pandemią. Córka wyczuła ten moment. Mówi: nie martw się, Azja do nas idzie. Faktycznie widzimy coraz więcej tych firm z Japonii i dzieci zaczynają myśleć o wyjeździe, także świat się kurczy. (…)

Jadwiga Serigano ukończyła filologię japońską na Wyższej Szkole Studiów Międzynarodowych w Łodzi. Zaczęła nauczać już w 2018 roku. Jest również aktorką scen muzycznych.