Halny nie odpuszcza

Na Kasprowym Wierchu porywy osiągają prawie 170 km/h. do godziny dwunastej zakopiańscy strażacy interweniowali już 25 razy.

Andrzej Król Łęgowski: Wśród tych 25 zdarzeń, które odnotowaliśmy w nocy i dzisiaj rano. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych. Prowadzimy takie standardowe działania polegające na na usuwaniu powalonych drzew, które często uniemożliwiają bądź utrudniają poruszanie się ulicami naszego miasta. W kilku przypadkach mamy lekkie uszkodzenia dachu w budynku. W dwóch przypadkach bodajże drzewo oparło się o dach budynku, lekko uszkadzając poszycie dachu. Też interweniowali my tutaj po sąsiedzku, przy cmentarzu na ulicy Autorskiej. Tam został uszkodzony stragan handlowy.

We Wszystkich Świętych wiatr powinien się nieco uspokoić, ale w Dzień Zaduszny znów może przybrać na sile. Andrzej Król Łęgowski oficer prasowy Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem przypomina o tym jak powinniśmy zabezpieczyć swoje otoczenie przed silnym wiatrem:

Andrzej Król Łęgowski: Przede wszystkim powinniśmy zabezpieczyć swoje posesje, rzeczy, które znajdują się na tych posesjach. Mam tutaj na myśli jakieś luźne elementy, tymczasowe ogrodzenia, arkusze, blachy lub jakieś meble ogrodowe, parasole, które w przypadku silnych podmuchów wiatru mogą uszkodzić nasze mienie, nasz budynek czy stojący, parkujący w pobliżu samochód, ale mogą też spowodować duże zagrożenie chociażby dla osób, które będą w tym czasie przechodzić chodnikiem. Też warto zabezpieczyć rzeczy na balkonach, bo często na balkonach składujemy suszarki na ubrania, które też mogą spaść z góry, uszkodzić komuś samochód albo spowodować jakieś obrażenia osoby, która w tym momencie powiedzmy będzie pod budynkiem przechodzić.

W razie silnych porywów wiatru w czwartek lepiej odłożyć wizytę na cmentarzu i odwiedzić groby np. w weekend. Radzi Andrzej Król Łęgowski.