Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Inwersja i duża amplituda temperatur. Co jeszcze czeka nas w tym tygodniu?

Listopad i grudzień, to przejściowa pora roku, zima zmaga się z jesienią. Pogoda jest bardzo dynamiczna,  często zmienia się temperatura i zachmurzenie. Towarzyszą temu takie zjawiska jak inwersja i duże amplitudy temperatur. 

Fot. Radio Alex

Szacowany czas czytania: 02:55

Mówi Paweł Parzuchowski kierownik stacji meteorologicznej w Zakopanem:

Paweł Parzuchowski: Jeszcze w niedzielę rano tutaj na Równi Krupowej w Zakopanem mieliśmy minus 10 stopni, a przy gruncie minus 14. Tymczasem w poniedziałek w ciągu dnia temperatura na Podhalu ma szansę osiągnąć nawet 15 stopni na plusie. Mamy ogromną różnicę. Charakteryzuje to właśnie przejściowe pory roku. Pojawia się wiatr fenowy, halny w ciągu dnia,w poniedziałek, natomiast ma znacznie mniejszą siłę niż ten ubiegłotygodniowy, kiedy w Zakopanem porywy przekraczały 90 km/h, w górach było zdecydowanie ponad 120 130. Niektóre zjawiska były niebezpieczne. Wczoraj też pojawiła się miejscami gołoledź. Padał marznący deszcz, mżawka przy wychłodzonym podłożu.

Natomiast dziś o poranku mieliśmy wyraźną inwersję. O ile w Zakopanem całą noc temperatura utrzymywała się w granicach zera, to 250-300 metrów wyżej na Gubałówce było przez całą noc 10-12 stopni na plusie. To jest ogromna różnica. Nawet na Hali Gąsienicowej było +8, a na Kasprowym 5-6 stopni, również na plusie. Niestety ta inwersja wiąże się z dużym zanieczyszczeniem powietrza. W dolnych rejonach Zakopanego powietrze było fatalnej jakości całą noc i w poniedziałek przed południem. Słońce ma szansę przebić tę warstwę, więc powietrze się poprawi, natomiast musimy na to też zwracać uwagę.

Jesień w Tatrach. Widok z Kopieńca/ fot. Radio Alex

Poniżej prognoza pogody na ten tydzień dzień po dniu:

Paweł Parzuchowski: W poniedziałek sporo słońca. Chyba to najpiękniejszy taki dzień tego tygodnia. Jedyne chmury to, to te piętra wysokiego – cirrusy i cirrostratusy. Temperatura tam, gdzie będzie – o dziwo wiatr fenowy – ma szanse osiągać nawet 15 stopni. Na Podhalu to bardzo dużo, jak na koniec listopada. Natomiast w nocy nadal pogodnie, ale w tych niżej położonych rejonach, pojawiają się i mgły, i przymrozki.

W ciągu dnia pewna zmiana we wtorek. Do południa jeszcze przyjemnie, temperatura do 5-7 stopni, natomiast po południu nadejdzie bardzo słaby front atmosferyczny, który przyniesie wzrost zachmurzenia i niewielkie opady deszczu, a wyżej w górach – śniegu, deszczu ze śniegiem.

W środę znów całkiem przyjemnie, pogodnie, tylko miejscami w niżej położonych częściach Podtatrza pojawią się mgły, temperatura nadal na plusie około 5-7 stopni.

Natomiast znów z środy na czwartek pogoda nam się nieco zmieni. Pojawi się kolejny wiatr halny, nieco silniejszy niż dziś, natomiast nie będzie już to ciepły wiatr. Temperatura będzie zdecydowanie niższa niż w poniedziałek. W czwartek od około 0 w samym Zakopanem do 3-5 stopni w niżej położonych częściach Podhala. Pojawią się przelotne opady, niezbyt duże, ale i deszczu, i śniegu.

Piątek to bardziej zimowy dzień. Temperatura około 0 i lekko poniżej. Pojawią przelotne opady śniegu, które miejscami mogą przynieść nam znów zabielone krajobrazy.

W sobotę podobnie około 0 i być może jeszcze zanikające opady śniegu.

Natomiast znów od niedzieli kolejna zmiana prawdopodobnie ocieplenie i wszystko na to wskazuje, że absolutnie nie widać na horyzoncie ani mroźnej, ani śnieżnej zimy, jedynie epizody zimowe. Przyszły tydzień znów chyba przyniesie nam ocieplenie.

Czytaj także:

REKLAMA