Jesień w ogrodzie to czas przygotowań do zimy, za wysiłek rośliny odwdzięczą się wiosną.
Jak przygotować ogród do zimy?
Podpowiada Janusz Wiercioch:
Janusz Wiercioch: Pracy w ogrodzie jest bardzo dużo. Moim zdaniem najważniejszy jest trawnik, żeby o niego zadbać, żeby go zabezpieczyć na zimę. Ja robię to w ten sposób, że ostatnie koszenie było w połowie października. Koszę i daję jesienny nawóz, czyli bogaty w potas i sód, który wzmacnia system korzeniowy trawy.
Skoszona trawa doskonale nadaje się jako nawóz do innych ogrodowych roślin
– dodaje nasz rozmówca Janusz Wiercioch.
Janusz Wiercioch: Kwiatów mam dość dużo. Mam byliny, czyli rośliny wieloletnie. Je też trzeba chronić. Trzeba uciąć te zdrewniałe łodygi, dać też nawóz. Ja daję skoszoną trawę, czyli jak skoszę trawę i przez całe lato, wczesną jesień ona jest w kompoście i potem tą trawą użyźniam te wszystkie rośliny, które na wiosnę się odwdzięczą będą miały nawozy i będą ładniejsze. Wszystkie rośliny jednoroczne oczywiście wyciągam, daję na kompost.
Radio Alex: Są takie rośliny, które powinno się w jakiś sposób zabezpieczyć na zimę.
Janusz Wiercioch: Nie wolno dawać folii, trzeba dawać włókninę, która przepuszcza powietrze, żeby roślina oddychała. Tylko chronimy ją od mrozu i od śniegu.
Pan Janusz w czasach, kiedy w Zakopanem organizowano konkursy na najpiękniejszy ogród, często otrzymywał nagrody. Pewnie dlatego, że właśnie jesienią myślał już o tym co zrobić, żeby wiosną wyglądał najpiękniej.
Janusz Wiercioch: Ważną rzeczą w jesieni jest zasadzenie wiosennych kwiatów cebulowych i powinny się już ukorzeniać, żeby na wiosnę pokazały swoją potęgę i swoją swoją moc, żeby cieszyły oko, bo są to rośliny, które jako pierwsze się pokazują, czyli nasze krokusy, potem są żonkile, narcyzy, tulipany i one nas cieszą, ale przy nich jest też dużo pracy. U mnie już są wsadzone miesiąc temu i już się ukorzeniają.
Z Januszem Wierciochem miłośnikiem prac ogrodowych rozmawiała nasza reporterka Beata Denis-Jastrzębska.