Jesień to idealna pora na sadzenie roślin
Jesień to pora sadzenia roślin, które rozkwitną wiosną i latem. Monika Pietraszak- Warchałowska namawia, żeby przywrócić podhalańskim ogrodom ich dawny wygląd:
Monika Pietraszak- Warchałowska: Sadzono rośliny takie, które pochodziły z Tatr, stąd np. przy wielu chałupach odnajdziemy oryginalne lilie złotogłów. Oprócz tego sadzono też rośliny, które miały na celu w jakiś sposób chronić przed złem, ale też pomagać w przypadku choroby, przeważnie są to zioła, które indziej też są spotykane, mogą to być np. macierzanki, sadzono też piwonię lekarską- i to są takie kwiaty piękne i pożyteczne. Tak samo sadzono również malwy, przy czym z tymi malwami u nas jest trudno, bo współczesne odmiany nie zawsze się udają. Jeśli ktoś ma dostęp do tych malw, które rosną jeszcze przy starych chałupach, to zachęcam, żeby pozbierać nasiona i u siebie rozsiać.

Rośliny, które sadziły nasze babki czy prababki, nie tylko zdobią ogrody, ale są pożyteczne np. w kuchni. Są też, w przeciwieństwie do sadzonek sprowadzanych na Podhale bardziej wytrzymałe na tutejszy surowy klimat:
Monika Pietraszak- Warchałowska: Możemy sadzić np. krzewy jałowca, tutaj jałowiec jest rośliną, którą się wykorzystuje od dawna też do kadzenia i do herbat. Tą rośliną, którą się sadzi, krzew, którego jest bardzo dużo przy chałupach to bez w odmianach oczywiście współczesnych. Natomiast te najstarsze bzy to są te liliowe i one są naprawdę odporne na nasz klimat i przepięknie u nas kwitną i to jest roślina, którą warto posadzić, tym bardziej że można i herbatkę z niej robić właśnie z płatków i perfumy, jakoś tutaj sobie w różny sposób radzić z jej darów, ale jest to roślina, która zawsze się uda.
Monika Pietraszak- Warchałowska, która realizuje projekt pt. Etnoogrody. Poznaj moc korzeni- w ramach stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego sugeruje, żeby jednak jesienne sadzenie roślin przenieś na wiosnę, ze względu na surowy podhalański klimat.