Zima ma też swoje dobre strony. Doceniają je m.in. narciarze. Kiedy ruszy Polana Szymoszkowa w Zakopanem sprawdzał nasz reporter Maciek Pałahicki.
Jan Walkosz Jambor: Napełniamy zbiorniki, aby mieć rezerwy wody na jakieś dłuższe śnieżenie, czyli produkcję śniegu przy pomocy naszych urządzeń, ponieważ prognozy na opady śniegu naturalnego nie przewidują jakiś znacznych przyrostów pokrywy śnieżnej. Natomiast będziemy się koncentrowali na tym krótszym wyciągu jak na razie i później stopniowo będziemy dośnieżali, w ramach możliwości i temperatur które będą, tak żebyśmy na święta byli już gotowi. Tak jak co roku, planujemy otwarcie w okolicach 15 grudnia.
W obliczu przewidywanego wzrostu cen energii, pojawia się pytanie, czy na szusowanie po podhalańskich stokach będzie nas stać. Ale jak zapewnia Jan Walkosz Jambor z Polany Szymoszkowej, zapłacimy co prawda trochę więcej, ale drastycznych podwyżek ma nie być.
Jan Walkosz Jambor: Wspólnie z naszymi partnerami z Tatry Super Ski, gdzie mamy jeden karnet, ustaliliśmy, że nie będziemy znacząco podnosili cen. Podnieśliśmy je w granicach 3-3,5 procent, aby też nie zniechęcić potencjalnych narciarzy do przyjazdu na narty, bo zdajemy sobie sprawę, że większość narciarzy też może mieć problemy z wydawaniem większych pieniędzy.
Czytaj także: