Ma go Greenwich, Paryż, Waszyngton, Bydgoszcz i Kraków, a od dziś (17.11) również Zakopane. Południk Zerowy, zwany krakowskim został wytyczony w centrum miasta pod Giewontem, właśnie nastąpiło jego oficjalne otwarcie.
Krakowski Południk Zerowy został dziś oficjalnie odsłonięty
Nie bez powodu stało się to w 550 rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika.
Mariusz Meus: Południk krakowski występował w pracach astronomów, także zagranicznych z Wiednia, z Budapesztu, z Niemiec, więc kiedy opublikował swoje dzieło oparte o południk krakowski, który wymienia czterokrotnie w obrotach sfer niebieskich, to wszyscy wiedzieli, względem czego można by dane, które Kopernik zamieścił, przeliczyć i potem zweryfikować je własnymi obserwacjami w innych miastach w Europie. W ten sposób południk krakowski jako południk Kopernika został unieśmiertelniony na kartach bodaj najsłynniejszego dzieła nauki polskiej.
Południk przebiega przez zakopiański urząd miasta, obok Rzeźby „Orbity” Henryka Burzca, która powstała 50 lat wcześniej.
Inicjatorem jego wytyczenia jest starostwo tatrzańskie, a realizatorem są zakopiańskie władze.
Mariusz Meus: Pięknie wygląda. Jestem bardzo miło zaskoczony tym, jak zostało to wykonane w Zakopanem. To jest absolutny wzór do naśladowania dla wszystkich kolejnych miejsc w Polsce, które chciałyby oznaczyć południk Kopernika. Myślę, że mistrz Mikołaj byłby dumny.
Radio Alex: Czy to będzie taka atrakcja turystyczna dla Zakopanego, dodatkowa? Jak pan myśli?
Mariusz Meus: Zdecydowanie tak. Wyróżnia się przede wszystkim w przestrzeni miasta Zakopanego. Jest czymś wykonanym z stylu bardzo nowoczesnym, ale jednocześnie gustownym. Zwraca uwagę, przykuwa wzrok.
Apoloniusz Rajwa: Czegoś takiego to się w życiu nie spodziewałem. A przeżyłem tym zakopanym 70 lat, przeszło. Nawet przy takiej pogodzie przyszedłem, żeby być świadkiem. On przebiega tak prawdopodobnie gdzieś tu idzie na Bródkach w Giewoncie. Muszę zobaczyć przy dobrej pogodzie którędy przebiega. Natomiast nie przypuszczałem nigdy akurat w takim kierunku prosto na obserwatorium w Krakowie. Po tym jak sobie przypomniałem, że śmigłowce, które startują, to właśnie lecą prosto na Rafaczówkę, a to się zgadza z południkiem, czyli piloci dokładnie wiedzieli jak przebiega południk ten krakowski i tamtędy lecą prosto do Krakowa.
Z Mariuszem Meusem popularyzatorem nauki ze Stowarzyszenia Geodetów Polskich i Apoloniuszem Rajwą rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska