Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Kuchnia św. Brata Alberta w Zakopanem. Sto obiadów dziennie. Potrzebujących wiele, możesz ich wesprzeć. Przeczytaj jak

Radio Alex zagląda do kuchni św. Brata Alberta w Zakopanem, zarządzanej przez parafię św. Rodziny. Swoje drzwi otwiera dla każdego, kto znalazł się w potrzebie. Od października pracuje tu siostra Teresa. Pochodzi z Zubrzycy Górnej i tak jak jej imienniczka z Kalkuty zajmuje się bezdomnymi i tymi, którzy pomocy najbardziej potrzebują. Codziennie wydaje 100 obiadów.

Kuchnia św. Brata Alberta
fot. Radio Alex

Szacowany czas czytania: 00:54

Kuchnia św. Brata Alberta prosi o wsparcie

Bywalcami Kuchni Brata Alberta są głównie mężczyźni. Wielu z nich nie jest w stanie wyzbyć się nałogów, wielu jest recydywistami. Wielu nie ma nawet gdzie zadbać o swoją higienę czy wygląd. Z reguły na ich widok odwracamy wzrok. Czasami siostra Teresa musi sobie radzi z agresją, jaką wywołuje u nich alkohol.

Wśród wielu marzeń siostry Teresy jest i takie, do którego spełnienia możemy przyczynić się wszyscy. Na Wielkanoc chciałaby przygotować paczki nie tylko tym, którzy zaglądają do jadłodajni.

Z siostrą Teresą Pawlak, prowadzącą kuchnię rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska. Siostrę osoby będące w życiowym kryzysie obdarzyły ją zaufaniem i na ulicę Nowotarską przychodzą nie tylko po to, by zaspokoić głód.

Jeśli chcecie weprzeć tę inicjatywę, produkty można przynosić do kuchni św. Brata Alberta na ul. Nowotarskiej w Zakopanem.

Czytaj także:

REKLAMA