W całym kraju na ważnych nekropoliach od lat odbywają się kwesty na rzecz renowacji nagrobków, które często są dziełami sztuki. Przez cały dzień co godzinę zmieniali się kwestujący u bram cmentarza na Pęksowym Brzyzku.
Kwesta na Pęksowym Brzyzku
Odwiedzający cmentarz chętnie wrzucali datki do dwóch okazałych szkatuł w zamian mogli otrzymać informację o tym co organizator zbiórki Towarzystwo Opieki Nad Zabytkami oddział Podhalański – zrobiło za pieniądze pozyskane w czasie kwesty w zeszłym roku.
Piotr Kyc: Kwestuję, ponieważ uważam, że ma głęboki sens, sens moralny i społeczny. Taką ciekawostkę powiem, że i Mauzoleum Kasprowicza i jego remont w roku 2010 powstał częściowo ze składek – od ludzi, od mieszkańców. Dlatego kwestuję ja i moje koleżanki ze Stowarzyszenia Przyjaciół Jana Kasprowicza co roku od wielu lat.
Radio Alex: Dlaczego Pani właściwie co roku właściwie wspiera zbiórkę na renowację nagrobków?
Małgorzata Wnuk: To jest nasz skarb, to jest nasze dziedzictwo, to jest nasza pamięć o zmarłych i to jest to, czego chyba nigdzie indziej w Europie nie ma. To jest świadomość naszej tożsamości, naszej pamięci o tych osobach, z którymi mamy nadzieję się kiedyś spotkać.
Z Piotrem Kycem kwestującym i Małgorzatą Wnuk, która wsparła zbiórkę rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska.
W czasie kwesty przeprowadzonej w dniu Wszystkich Świętych na obu zakopiańskich cmentarzach zebrano rekordową kwotę
Dokładnie 29 800,06 zł + 5 dolarów, 5 euro i 40 centów oraz 1 angielski pens. Zdarzało się, że Ofiarodawcy wrzucali banknoty o nominałach 200 i 100 zł , Więcej pieniędzy zebrali kwestujący na cmentarzu na ul. Nowotarskiej, bo aż prawie 21 tys. 700 zł. 31. Kwestę na renowację nagrobków zorganizował Oddział Podhalański Towarzystwa Opieki nad zabytkami. Być może, jak powiedziała nam Agata Nowakowska Wolak- część tych pieniędzy zostanie przekazanych na zabezpieczenie Willi Dom Doktora.
Czytaj także: