Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Maszt na Krzeptówkach – reaktywacja pomysłu, sprzeciw mieszkańców

Mieszkańcy nie dowierzają - firma telekomunikacyjna postawi jednak maszt na Krzeptówkach? Trzy lata temu powiadomili naszych dziennikarzy o próbie budowy masztu na Krzeptówkach w Zakopanem.

Maszt na Krzeptówkach
Fot. Pixabay

Szacowany czas czytania: 02:45

Trzy lata temu, starostwo w skutek protestów nie wydało pozwolenia na budowę firmie telekomunikacyjnej, która chciała postawić 27 metrowy maszt na Krzeptówkach. Urzędnicy argumentowali między innymi, że nie pozwalają na to postanowienia uchwały o Parku Kulturowym Kotliny Zakopiańskiej. Dziś temat powrócił:

Speaker 1: Dostaliśmy pismo przed samym weekendem majowym o tym, że t-Mobile wniosło o pozwolenie na budowę. Dostaliśmy 7 dni na zaglądnięcie w dokumentację i napisanie jakiegokolwiek sprzeciwu.

Firma telekomunikacyjna odwołała się do wojewody od decyzji starostwa, które nie wydało zezwolenia na budowę. Wojewoda nakazał urzędnikom wszczęcie ponownego postępowania w tej sprawie i narzucił inną interpretację przepisów. Mieszkańcy jednak nie wyobrażają sobie życia w cieniu i krytykują maszt na Krzeptówkach.

Mieszkaniec 1: Maszt w takim miejscu, gdzie jest tak ładny widok. Będzie to fatalnie wyglądał. W ogóle ja tam prawie codziennie chodzę na spacer. Piękny widok. Jest lasek, przyroda. I będą takie grabie stały.

Mieszkaniec 2: Z tego co ja wiem gdzieś tam czytałem to tego typu nadajniki mają od 10 do 50 watów nocy. Czyli te budynki, które są najbliżej tego masztu, no to ci ludzie będą tam wystawieni na dość duże natężenie tego pola.

Mieszkaniec 1: Niedaleko jest przedszkole, tam pewnie czasem chodzą te dzieci.

Radio Alex: Dołączyła siostra tutaj do mieszkańców.

Dyrektorka przedszkola: Jestem dyrektorem przedszkola, które jest usytuowane akurat w okolicach planowanego planowanej budowy tego nadajnika. No i ze względu na troskę o nasze dzieciaki, które no niestety, ale będą narażone na zagrożenia z tym związane. Myślę, że jest to ważny głos, żeby też tutaj wybrzmiał. Przedszkole jest kilkanaście metrów od tego miejsca, bo jesteśmy na potoku, tam gdzie będzie budowany nadajnik.

Maszt na Krzeptówkach jednak powstanie?

Mieszkańcy Krzeptówek przedstawili swoje postulaty w formie pisemnej, a w czwartek (08.05) około 20. z nich pojawiło się na spotkaniu ze starostą i jego urzędnikami. Usłyszeli, że dalsze postępowanie zmierza do zamknięcia sprawy i będzie zgodne z zaleceniami wojewody.

Jan Mozoła: W tej chwili zostanie rozpatrzony zebrany materiał i zakończymy właściwa decyzją. Nie mogę mówić jak się zakończy do momentu podpisania, bo zawsze mogą wystąpić nowe dowody w sprawie. Jesteśmy zobowiązani zebrać wystarczający materiał.

Radio Alex: Jak po tym spotkaniu. Czy Państwo dostaliście jakąś pomoc?

Mieszkanka: Widać, że jest jakby pozytywne słowo ze strony starostwa. Natomiast oni są związani procedurami prawnymi, więc w tym momencie jedyne, co możemy zrobić, to walczyć o swoje. Szukać pomocy prawniczej i będziemy się starali, żeby znaleźć jakąś furtkę do tego, żeby tą inwestycję zablokować.

Jan Mozoła to główny specjalista w wydziale budownictwa i mieszkanka ul. Krzeptowski

Zainteresowanym stronom przedłużono termin możliwości odwołania się z 7 do 14 dni. Na miejscu była reporterka Radia Alex Beata Denis-Jastrzębska.

Czytaj także:

REKLAMA