Mieszkańcy nie chcą obwodnicy Czarnego Dunajca
Mieszkańcy nie chcą budowy obwodnicy Czarnego Dunajca. Napisali petycję do burmistrza i radnych, którą podpisało ponad tysiąc osób.

Szacowany czas czytania: 01:07
Mieszkańcy nie chcą obwodnicy Czarnego Dunajca
W gminie odbyły się też konsultacje społeczne w sprawie dwóch wariantów przebiegu obwodnicy Czarnego Dunajca. Wzięło w nich udział około 600 osób. Zdecydowana większość była przeciwko zachodniemu jej przebiegowi. Północna propozycja poprowadzenia obwodnicy spotkała się z z 50. procentowym poparciem.
Obwodnica miałaby przebiegać na terenach cennych turystycznie i krajobrazowo, czasami nawet obok ścieżki rowerowej wokół Tatr, która jest jedną z największych atrakcji gminy – zauważają mieszkańcy. Ich zdaniem wyprowadzenie ruchu z Czarnego Dunajca sprawi, że większość prowadzonych tu biznesów zacznie podupadać. Podkreślają, że obecnie, kiedy otwarto ostatnią część zakopianki ruch w tych okolicach zdecydowanie zelżał, i odbywa się ulicą Jana Pawła II, która jest naturalnym objazdem Czarnego Dunajca. Obawiają się, że z obwodnicy poprowadzonej przez tereny cenne przyrodniczo korzystałyby ciężarówki i duże tracki. Sygnatariusze petycji wybierają się na spotkanie, które ma odbyć się w przyszłym tygodniu w siedzibie Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Na spotkaniu obecne będą władze gminy, radni Czarnego Dunajca i firma przygotowująca studium techniczno–ekonomiczno- środowiskowe dla tej inwestycji.
Czytaj także: