Mniej gości na Pucharze Świata w Zakopanem
Już za kilka dni na zakopiańskiej skoczni rozegrany zostanie Puchar Świata w Skokach narciarskich. O to czy kibice dokonali już rezerwacji noclegów na nadchodzący weekend, pytamy Karola Wagnera z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Szacowany czas czytania: 01:19
Karol Wagner: Wydaje się, że jesteśmy już daleko od piku popularności skoków narciarskich w Polsce. Prawdopodobnie wprost proporcjonalnie do wyników polskich skoczków, niestety ale z tym nie da się polemizować. Te sporty rządzą się tego typu oglądalnością, a ta na wprost wpływa na obłożenie na Podhalu. Na całe szczęście jest to pierwszy weekend ferii zimowych. W związku z tym nie związaliśmy tu jakiś wybitnie dużych nadziei już od zeszłego roku z ruchem weekendowym, bo my co do zasady i tak wolimy sprzedać cały tydzień, a nie tylko weekend skoków.
Nie podjęliśmy nawet próby weryfikacji, ilu jest gości typowo na weekend i typowo na skoki. Oczywiście hotelarze wskazują jakieś tam partycje, ale one znacząco nie przekraczają 5% do ilości gości w obiektach. Poza tymi obiektami, które z reguły są utożsamiane z ze skokami, z turystyką, albo są logistycznie, topograficzne zlokalizowane w miejscach sprzyjających obsłudze skoków, mówimy o firmach towarzyszących skokom, co też jest zacnym gościem i dość sporą częścią naszej klienteli. Ale wydaje mi się, że jeśli określimy poziom ilości gości między 17 a 19 typowo zainteresowanych skokami na poziomie 5% do wolumenu odwiedzających Podhale, to i tak będzie przyzwoicie.
Czytaj także: