Nawałnice przeszły przez region. Ochotnica, Tylmanowa i Tenczyn najbardziej dotknięte. Rozmowa z wójtem Ochotnicy Dolnej
Ulewne deszcze, które przeszły przez gminę Ochotnica Dolna i Tylmanową, spowodowały poważne szkody. Trwa usuwanie skutków nawałnicy i planowanie dalszych działań.
Szacowany czas czytania: 01:31
Wczoraj ulewne deszcze przeszły przez gminę Ochotnica Dolna i Tylmanową, powodując liczne szkody. W wyniku intensywnych opadów doszło do powalenia drzew, przerw w dostawie prądu oraz zamulenia odwodnień. W niektórych miejscach wciąż występują utrudnienia.
Prace porządkowe będą kontynuowane także dzisiaj. Na godzinę 8:30 zaplanowano spotkanie z sołtysami, podczas którego zostaną podsumowane dotychczasowe działania i omówione dalsze kroki.
Wójt i sołtysi gminy Ochotnica Dolna podsumowali rano straty jakie poniosła gmina w czasie wczorajszej popołudniowej nawałnicy. Został już przywrócony prą do wszystkich gospodarstw. Najgorzej wygląda sytuacja na drogach:
Tadeusz Królczyk: Generalnie największe zniszczenia dotyczyły Ochotnicy Górnej i tam były zarówno powalone drzewa, jak i zamulone przepusty. Mamy też informacje o tym, że mogło dojść do zniszczenia dróg, ale w tej chwili tak mówię, trwa inwentaryzacja tych strat, żeby potwierdzić, bo często jest tak, że droga, na której jest rumosz, naniesione bardzo obficie wygląda na całkowicie zniszczoną, a w momencie, kiedy się usunie rumosz, te straty nie są aż tak duże.
Radio Alex: Czy są jakieś straty w ludziach i zwierzętach? Czy ktoś ucierpiał?
Tadeusz Królczyk: Póki co nie mamy żadnej informacji o stratach w ludziach i zwierzętach. Na tą chwilę bezpośrednio nikt nie ucierpiał. Mieliśmy sytuację w osiedlu Jaszcze, gdzie drzewo runęło na dom, ale strażacy błyskawicznie przeprowadzili akcję i zostało ono usunięte. Uszkodzeniu uległ sam dom, natomiast nikt nie został poszkodowany w trakcie tego zdarzenia.
Z Tadeuszem Królczykiem, wójtem gminy Ochotnica Dolan Rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska, reporterka Radia Alex.
Czytaj także: