„Niebezpieczni Dżentelmeni”: W Zakopanem odbył się specjalny pokaz
Tomasz Kot odtwórca roli Tadeusza Boya Żeleńskiego, Wojciech Mecwaldowski , który wcielił się w postać Bronisława Malinowskiego oraz Maciej Kawalski reżyser filmu pt. Niebezpieczni Dżentelmeni byli obecni na pokazie specjalnym w Zakopanem, który odbył się w Nosalowym Dworze.

Szacowany czas czytania: 01:22
Maciej Kawalski, reżyser – zawsze inspirowała go Młoda Polska i postaci z nią związane. Zrobił film, który – jak mu się wydaje – chcieliby o sobie obejrzeć Witkacy, Malinowski czy Boy Żeleński. Nie jest to nudna historyczna biografia.
– powiedział Maciej Kawalski, dla którego ta przewrotna komedia kryminalna jest debiutem reżyserskim. Zakopane jest Pępkiem Świata. Inspiruje nie tylko artystów, ale i polityków, którzy za chwilę zaważą na losach Europy. Osią wszystkich wydarzeń jest postać Tadeusza Boya Żeleńskiego.
Rafał Kot , filmowy Boy Żeleński cieszy się, że reżyser postawił na niepomnikowe pokazanie postaci, chociaż Boy Żeleński był rzeczywiście awanturniczą postacią, hazardzistą z wieloma przygodami, a przecież był też lekarzem i to on w jednej z ostatnich scen wygłasza bardzo poważne swoje przemyślenia.
Lokalny, wyjątkowy koloryt całemu filmowi nadali statyści, mieszkańcy Podhala, niektórzy z nich zagrali nawet w filmie epizodyczne role.
Maciej Kawalski, reżyser: Wszyscy świetnie się spisali, w scenie na targu sami wymyślali czynności aktorskie tłumacząc , że prawdopodobnie ich babcie i dziadkowie byli fiakrami, przekupkami czy przewodnikami.
Dla Wojciecha Mecweldowskiego nie bez znaczenia była możliwość grania w autentycznych wnętrzach czy nawet w ponad stuletnich oryginalnych strojach.
Wojciech Mecwaldowski: Granie we wnętrzu w którym są zasłony szyte przez matkę Witkacego i sprzęty oryginalne pozwala przenieś się w czasie.
Z aktorami i reżyserem rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska