Młodzież z klas mundurowych nowotarskich szkół przed dniem Wszystkich Świętych porządkuje żydowski cmentarz. Miejsce pochówku założono w drugiej połowie XIX w. W 1942 roku w czasie likwidacji nowotarskiego getta odbyły się tu masowe egzekucje.
Nowotarscy uczniowie sprzątają żydowski cmentarz
Akcję porządkowania koordynuje Dariusz Popiela, kajakarz, były olimpijczyk, który od lat realizuje projekt „Ludzie nie liczby”. Przywraca pamięć o żydowskich rodzinach zamieszkujących Spisz, Orawę i Podhale. Dzięki jego inicjatywie na granitowych płytach upamiętniono prawie 3 tyś nazwisk żydów zamordowanych przez Niemców.
Radio Alex: Widzę, że tutaj trzeba takiego wysiłku, żeby oczyścić ten grób.
Ciężka praca, ale warto. Są zarośnięte mchem, trawą. Mamy specjalne szczotki i naprawdę idzie robota.
Radio Alex: Dowiadujecie się przy okazji czegoś o tym miejscu?
Tak Pan nam opowiadał o osobach, które leżą w grobach i też o historii. Przed chwilą dowiedzieliśmy się, że jest tu grób rodziny profesora. Jest to ciekawe.
Dariusz Popiela: To jest świetna młodzież, z którą kontynuujemy współpracę. Oprócz projektu to również były wyjazdy młodzieży, chociażby nawet w tamtym roku do miejsca pamięci w Bełżcu. I w tym roku dalsza część, kolejne roczniki. Kiedy zaczynałem projekt tutaj i z tą młodzieżą właśnie z mundurówki, kiedy zapytałem, kto był na cmentarzu kiedykolwiek tutaj żydowskim, ani jedna ręka nie poszybowała w górę. A kończąc projekt byłoby tych rąk całkiem sporo. Więc bardzo cieszę się, że jest taka kontynuacja. Szkoła regularnie dwa, trzy razy w roku tutaj porządkuję, więc to jest godne podziwu i cieszę się bardzo.
Z uczniami klas mundurowych nowotarskich szkół i Dariuszem Popielą rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska.
Czytaj także: