Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Nowy Targ: Iskrzy na linii burmistrz radni

W Nowym Targu iskrzy na linii burmistrz - radni koalicyjni. Ci ostatni chcą mieć realny wpływ na uchwalenie planu ogólnego miasta. Burmistrz twierdzi, że to niezgodne z prawem.

Nowotarska karta mieszkańca
Fot. google.com/maps

Szacowany czas czytania: 01:21

Najbliższa sesja Rady Miasta Nowy Targ odbędzie się za tydzień. Przewodniczący Rady Jan Sięka w porządku obrad umieścił punkt o uchyleniu uchwały o przystąpieniu do sporządzenia planu ogólnego Nowego Targu

Zdaniem radnych koalicyjnych to ich głos powinien decydować o kształcie planu ogólnego:

Jan Sięka: Obecna praktyka uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego w Nowym Targu zakłada, że Rada Miasta może przyjąć albo odrzucić projekt w całości, bez zmian wprowadzanych przez radnych. Radny może złożyć wniosek do projektu planu tak jak każdy inny obywatel, korzystając z formularza. Natomiast ten wniosek może być przyjęty, odrzucony albo w części przyjęty.

Radni chcą, żeby w zapisie uchwały intencyjnej o sporządzeniu planu ogólnego znalazła się możliwość jego konsultacji przez radnych na każdym etapie. Grzegorz Watycha twierdzi, że to działania niezgodne z prawem:

Grzegorz Watycha: To, że radni chce mieć istotny wpływ, to znaczy, że chcą wejść w kompetencje burmistrza, czyli wyjść po prostu poza ramy przepisów prawa. Ja to tak odbieram. Natomiast jesteśmy umówieni na spotkanie, bo musimy tę kwestie sobie wyjaśnić, także sprawa będzie omawiana. Natomiast ja stoję na stanowisku, że działamy zgodnie z przepisami prawa. Jak ustawa stanowi, tak każdy organ swoje kompetencje tutaj wykonuje.

W sprawie uchwalenia planu ogólnego wpłynęło już 170 wniosków mieszkańców miasta. Rada ma czas na uchwalenie tego jednego z najważniejszych dokumentów w gminie do końca 2025 roku. Wznowienie procedur istotnie skróciło by ten czas.

Czytaj także:

REKLAMA