Odwiert geotermalny w Szaflarach na finiszu. Do planowanych 7 km brakuje niecały kilometr
Odwiert geotermalny w Szaflarach nie osiągnie planowanej głębokości 7 km. Wiertło stanęło na głębokości 6 km i 103 metry i nie będzie posuwało się dalej.

Szacowany czas czytania: 01:30
Odwiert geotermalny w Szaflarach zatrzymany
Tak zdecydowała komisja specjalistów zwołana przez inwestora – Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Przyczyną są problemy techniczne – mówi Rafał Szkaradziński, wójt Szaflar.
Rafał Szkaradziński: Formacje skalne, które się pojawiały powodowały kawernowanie, czyli wypadanie powiedzmy sobie boków takich w otworze i na przykład świder nie mógł stabilnie sobie wiercić, tylko wiercił w powietrzu, tak, bo dookoła nie było oparcia żadnego. Kolejny problem techniczny był taki, że w momencie kiedy świder pracował na dnie urwał się przewód, który go doprowadza.
Mimo to osiągnięty został cel badawczy odwiertu. Poznano budowę geologiczną na nieznanej do tej pory głębokości. Odkryto dwa źródła geotermalne. Pierwsze na głębokości 3 km z wodą o temperaturze około 90 stopni Celsjusza i drugie na głębokości 5 km.
Rafał Szkaradziński: Co ważniejsze, udało się uzyskać ten drugi horyzont i tam już w tych pierwszych wstępnych badań wskazywał, że temperatura wody wynosi 120 stopni i wyżej. Teraz te szczegóły tak naprawdę będziemy mieć po szczegółowych badaniach, które się niebawem zaczynają. Pobrane będą próbki i z tych próbek będzie wynikało ostatecznie, jaka jest temperatura wody, jaka jest wydajność wody oraz wszystkie takie parametry fizykochemiczne wody, na podstawie których się buduje już ostateczny rodzaj instalacji, która ma zasilać ciepło, a być może także i produkcję prądu na naszym terenie.
Koszt całej inwestycji wyniósł 130 milionów złotych i został pokryty z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej .
Czytaj także: