Opłata miejscowa w Zakopanem w górę? Burmistrz liczy na dodatkowy milion zł do budżetu miasta
Opłata miejscowa w Zakopanem pójdzie w górę? Taka właśnie uchwała znalazła się w porządku obrad najbliższej, czwartkowej (27.03) sesji rady miasta.
Szacowany czas czytania: 02:37
Opłata miejscowa w Zakopanem wzrośnie?
Obecnie turyści przyjeżdżający do miasta pod Giewontem płacą 2 zł za każdy dzień pobytu. O proponowanych zmianach, z Łukaszem Filipowiczem burmistrzem Zakopanego rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska.
Łukasz Filipowicz: Jest to stawka bardzo niska, stawka niepodnoszona od wielu, wielu, wielu lat. No jak wiemy koszty wszystkiego wzrosły. Inflacja ostatnich lat pokazała, że jednak wszystko naokoło wzrosło, więc również tutaj chcemy zwaloryzować tę stawkę opłaty miejscowej. Te 50 groszy to nie jest dużo w skali jednostkowej. Na pewno w skali miasta zrobi nam jakąś różnicę. Szacuję, że te wpływy do budżetu dzięki temu mogą wzrosnąć nawet o milion złotych.
Z tytułu pobieranej opłaty miejscowej do kasy miejskiej wpływało do tej pory około 5 milionów zł rocznie.
Łukasz Filipowicz: Chociażby komunikacja miejska. Autobusy były kupowane właśnie z opłaty miejscowej. Remonty bieżące tej infrastruktury, z której korzystają turyści, czy chociażby sprzątanie, ukwiecanie miasta, dekoracje. Te działania ewidentnie wpływają na to, jak turysta czuje się w mieście. Dlatego ta opłata, uważam, powinna być traktowana nieco jako opłata turystyczna, która wspomaga budżet gminy w realizacji właśnie tych zadań, których oczekują turyści.
Burmistrz przyznaje, że ściągalność opłaty od turystów nie była do tej pory wystarczająca. Na pewno nie pomogło zaskarżenie pobierania opłaty miejscowej w Zakopanem przez jednego z turystów, z uwagi na zły stan powietrza. Sprawa zresztą ciągle toczy się w sądzie.
Łukasz Filipowicz: Niektórzy świadomie ignorują obowiązek opłacenia tej opłaty miejscowej. My chcemy to zmienić. Chcemy pokazać, że ta opłata miejscowa jest potrzebna. Chcemy zachęcić przedsiębiorców, żeby ją pobierali, uświadomić przede wszystkim, że powinni ją pobierać. Natomiast świadomość turystów też się mocno zmieniła. Ludzie wiedzą, że ta opłata turystyczna czemuś służy, prawda? Natomiast oczywiście docelowo chcielibyśmy uprościć cały ten system, żeby przedsiębiorca nie musiał korzystać z tych kwitariuszy, druków ścisłego zarachowania, które przypominają zamierzchłe czasy i najwyższy czas, żeby to zmienić. Natomiast no, jeszcze mamy postępowanie w toku, więc będziemy czekać pewnie do końca postępowania, bo wprowadzenie systemu będzie kosztowało sporo pieniędzy.
W przyszłości opłata miejscowa mogłaby być pobierana online, a zachętą mogłaby być karta turysty, oferująca zniżki na zakopiańskie atrakcje.
Czytaj także: