Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Pierwsze dwa tygodnie ferii nie będą zbyt udane dla przedsiębiorców

Pierwsze dwa tygodnie ferii mogą być niezbyt udane dla podhalańskich przedsiębiorców. Choć zainteresowanie informacjami o miejscach noclegowych jest na poziomie z zeszłego roku, to konkretnych rezerwacji jest mniej.

Fot. Radio Alex

Szacowany czas czytania: 02:27

Mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej:

Karol Wagner: Wydaje się, że jest znacząco gorzej niż w zeszłym roku. Znacząco, to znaczy w naszej ocenie 10% mniej rezerwacji na te 3 dni przed feriami niż w zeszłym roku o tej porze. To wiemy już doskonale z poprzednich lat. Pierwszy tydzień ferii rządzi się swoimi prawami. Niestety najbliżej w tym roku dwutygodniowej przerwy – Święta, Nowy Rok i święto Trzech Króli – zawsze te pierwsze tygodnie feryjne niestety dostają rykoszetem także finansowym stworzonych budżetów rodzinnych i są najmniej oblegane, bez względu na który region Polski trafi.

Z drugiej strony rozpoczynamy od Małopolski i też nigdy nie ukrywaliśmy, że nie byliśmy w pierwszym wyborze naszych najbliższych sąsiadów do zeszłego roku. W zeszłym roku mieliśmy znaczący przyrost mieszkańców Małopolski na Podhalu i trzecia rzecz – jak przejrzymy sobie statystyki dzietności danych regionów feryjnych, bo nie mówię o województwach, to okazuje się, że zaczynamy właściwie od najtrudniejszego regionu, gdzie tych dzieci w potencjale jest najmniej. A jeśli jest ich najmniej, a do tego jeszcze jest blisko po Nowym Roku, a do tego jeszcze nie byliśmy faworytami dla mieszkańców regionu, to nie będzie to najłatwiejszy czas dla Podhala, te pierwsze dwa tygodnie ferii.

Sytuacja może się zmienić w dalszych tygodniach, kiedy ferie rozpoczną uczniowie z województw mazowieckiego i śląskiego. Statystyki podniosą na pewno Wielkopolanie i tradycyjnie już goście z Węgier i Słowacji.

Karol Wagner: Jak zwykle Mazowsze i Śląsk, i o tę Mazowszę nie będziemy się bili z Bukowiną i z Białką. Jest ich tyle, że się spokojnie podzielimy i nie damy się wprowadzić przez zewnętrzne media na jakiekolwiek próby wysokiego pressingu. Spokojnie, jedni z Mazowsza jadą tam, jedni jadą tutaj i wszyscy jesteśmy zadowoleni.

Ale też pamiętajmy, że tak jak w zeszłym roku zaskoczyła nas Małopolska i może jeszcze w tym roku też, to już od trzech lat zaskakuje nas Wielkopolska, która głównie dzięki ultrasprawnej logistyce, po dwóch pasach przecież dojeżdżają do Nowego Targu, wybierają Zakopane i wracają do Zakopanego, nierzadko po nastu albo nawet dziesiątkach lat przerwy. Więc tego też oczekujemy.

Mamy też zdeterminowanych gości, którzy jadą z Trójmiasta do Zakopanego i to są te główne części tortu, którego się spodziewamy w te ferie. Ale nie zapominamy o Węgrach i przez lewe ramię patrzymy na Słowaków, którzy dopełniają tej

Z Karolem Wagnerem z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej rozmawiała nasza reporterka Beata Denis-Jastrzębska.

Czytaj także: