Pogoda na Podhalu: maj jak do tej pory jest statystycznie cieplejszy i bardziej suchy
Paweł Parzuchowski: Maj do 20 dnia miesiąca, do dnia dzisiejszego jest na razie miesiącem ciepłym. Średnia temperatura wynosi około 12 stopni, zwykle w maju statystycznym było to 10 stopni. Mamy 2 stopnie więcej i mamy też suchość w przyrodzie. Do tej pory spadło jedynie 30 milimetrów opadu, tak mniej więcej. W Zakopanem centrum zwykle w maju jest to około 120 milimetrów na metr kwadratowy, czyli mamy niecałą jedną czwartą opadów do tej pory. Zobaczymy, być może się to zmieni, bo okres taki wilgotny przed nami. Natomiast faktycznie, jeżeli opady występują, to są to lokalne konwekcyjne opady, chociażby wczoraj w rejonie Białki spadło 20 milimetrów. Przedwczoraj w Nowym Targu miejscami ponad 25, pojawia się grad. To są lokalne, czasami gwałtowne zjawiska.
A co nas czeka w tym tygodniu?
Paweł Parzuchowski: Czeka nas pogoda taka jak dzisiaj, wczoraj – bez zmian. Noce raczej pogodne, spokojne, a w ciągu dnia szybki rozwój chmur kłębiastych i będą się pojawiać lokalne przelotne opady, burze, czasami gwałtowne. Dzisiaj w poniedziałek suma opadów miejscami może osiągać nawet 50 milimetrów. Czyli tak naprawdę nie jesteśmy w stanie przewidzieć, gdzie wystąpią największe opady i najsilniejsze burze, ale wiemy, że miejscami takie będą. Musimy obserwować na bieżąco radary i mapy prognostyczne i w ten sposób być może przewidzimy na chwilę przed wystąpieniem zjawiska takie zjawisko.
Natomiast jutro chyba wydaje się we wtorek będzie taki najspokojniejszy dzień w pogodzie. Są przewidziane czy prognozowane jakieś opady, burze, ale będzie to najmniejsze ryzyko w ciągu najbliższego całego tygodnia i temperatura też powinna być najwyższa. Będzie przekraczała 20 stopni w Zakopanem. Natomiast od środy troszeczkę więcej chmur, może 3-4 stopnie mniej, ale nadal będzie ciepło. Będą pojawiają się ciągle opady i burze przelotne. Tak naprawdę do końca tygodnia nie widać żadnych zmian. Być może koło weekendu tego słońca znów będzie więcej, ale tak naprawdę przez najbliższy tydzień codziennie musimy się liczyć z ryzykiem opadów burz, czasami gwałtownych.
Wiosenna aura zawitała nawet w wyższe partie gór. Jednak ciągle występują tam zdradliwe płaty śniegu.
Paweł Parzuchowski: W górach wiosna, można powiedzieć. Troszeczkę też pogoda wyprzedza kalendarz, bo zazwyczaj na Kasprowym Wierchu wiosna przychodzi około 10 czerwca. W tej chwili już termicznie w ciągu dnia około 5, nawet 10 stopni lokalnie, więc tam już możemy mówić o wiośnie. Będą pojawiały się tak jak i w niższych partiach przelotne opady, burze. Na to musimy uważać i tam miejscami może silnie powiać, zwłaszcza w środę. Jednak w wyższych warstwach atmosfery te zjawiska są inne. Natomiast śnieg niknie w oczach, tak naprawdę już mamy tylko płaty, wcześniej niż zazwyczaj.
Z Pawłem Parzuchowskim kierownikiem stacji meteorologicznej w Zakopanem rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska.
Czytaj także: