Pogoda w pierwszym tygodniu nowego roku była bardzo kapryśna. Plusowe, niemal wiosenne temperatury płynnie przechodziły w te daleko poniżej zera - deszcz w opady śniegu. Pojawiła się inwersja.
Mówi Paweł Parzuchowski, kierownik stacji meteorologicznej w Zakopanem:
Paweł Parzuchowski: Jeszcze na początku roku 2 stycznia w Zakopanem średnia dobowa temperatura powietrza przekroczyła 7 stopni, czyli to wartość charakterystyczna dla termicznej wiosny. Następnie w ciągu dwóch dni kolejnych spadło blisko 15 centymetrów śniegu. Pojawiła się taka prawdziwa zima, z którą nie mieliśmy jeszcze do czynienia w tym zimowym sezonie. Temperatura w niedzielę nad ranem spadła przy gruncie w Zakopanem do minus 18 stopni, natomiast miejscami na Podhalu czy na Orawie było poniżej minus 20. To było solidne mrozy, ale jak widzimy bardzo krótkie, bo już poniedziałek zmiany i to wyraźna. Pojawiły się bardzo mocna inwersja, o poranku i w nocy w tatrach temperatura była dodatnia, nad Morskim Okiem i na Polanie Chochołowskiej dochodziła nawet do 8-9 stopni na plusie. W tym samym czasie w Zakopanem było około minus 4. Pojawił się deszcz, który miejscami marzł, czyli mieliśmy bardzo trudne warunki i nocą, i o poranku na drogach.
Pogoda: prognoza na nadchodzący tydzień
Paweł Parzuchowski: We wtorek, po mglistym poranku, być może miejscami pogodnym, zachmurzenie będzie wzrastać z każdą godziną i po południu przejdzie nad nami kolejny front, tym razem chłodny. Będzie padał deszcz przechodzący stopniowo w śnieg. Nie będą to zbyt duże opady, ale pewnie znów na chwilkę przypomną nam o panującej zimie.
Także w środę nad ranem już wszędzie znów temperatura ujemna. W Tatrach około minus 10 stopni, natomiast tutaj na Podhalu minus 3, minus 5. W ciągu dnia temperatura tutaj na dole wzrośnie, pojawią się przejaśnienia, natomiast miejscami być może słabe opady śniegu. Temperatura na Podhalu około zera, w Tatrach nadal mróz.
Natomiast w czwartek kolejna zmiana – wzrost temperatury, front ciepły. W Tatrach znów być może wiatr halny do około stu kilometrów na godzinę i temperatura dodatnia tutaj na Podhalu. Jeżeli wiatr halny tutaj nam wpłynie, to zdecydowanie się ociepli. Kolejna zmiana w piątek – to ocieplenie potrwa około dobę.
W piątek znów chłodny front atmosferyczny, znów chłodniejsze powietrze. Deszcz znów będzie przechodził w śnieg. Natomiast już od piątku temperatura będzie ujemna w ciągu całej doby i na Podhalu, i w Tatrach.
Także sobota i niedziela według obecnych prognoz prawdziwie zimowa. W ciągu dnia w Zakopanem około minus 5 stopni, natomiast nocami spadki temperatury poniżej minus 10. Mogą pojawiać się opady śniegu, ale będą to raczej opady słabe.
Nic nie wskazuje na to – według obecnych prognoz, żeby zima miała nas zaskoczyć czy się utrwalić. Nie przewidujemy na razie głębszych zmian, większych opadów śniegu, ale raczej te chłodne okresy będą przeplatały się z ciepłymi. Wiele na to wskazuje. Natomiast czekamy, być może pogoda nas zaskoczy i przyniesie dłuższy zimowy okres.
Czytaj także: