Policja ostrzega i apeluje: w góry tylko w zimówkach
Pierwszy śnieżny weekend na drogach za nami. Wprawdzie w jego trakcie nie doszło do poważnych zdarzeń drogowych, ale nie obyło się bez kolizji. Opady śniegu i brak ostrożności kierowców to nie jedyny problem – wskazują zakopiańscy policjanci. Do takiego stanu rzeczy przyczynili się też sami kierowcy, którzy pod Tatry przyjechali na oponach letnich lub wielosezonowych.
Tatrzańscy policjanci odnotowali cztery kolizje, w których na szczęście nie było poważnie poszkodowanych osób. W zdarzeniu na zakopiańskiej Pardałówce w minioną niedzielę popołudniu uczestniczył samochód marki audi z warszawskiej wypożyczalni. Kierował nim obcokrajowiec z Bliskiego Wschodu. Jak tłumaczył policjantom zakopiańskiej drogówki chcąc uniknąć najechania na tył poprzedzającego go pojazdu odbił na pobocze uderzając w słup. Nikt w zdarzeniu nie został poszkodowany. Za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem karnym
– informuje asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji.
Funkcjonariusze apelują o ostrożność.
Na nadchodzący tydzień prognozowane są kolejne opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Opony zimowe to podstawa bezpieczeństwa!
– podkreśla asp. sztab. Roman Wieczorek.
Czytaj także: