22-letni nowotarżanin pistoletem na kapiszony groził ekspedientce, żądając pieniędzy i alkoholu. Najpierw chciał 10 tys. zł, ale kiedy kobieta stanowczo odmówiła, obniżył swoje wymagania i zażądał wydania alkoholu. Kiedy i to się nie powiodło, zabrał z półki dwie butelki likieru i uciekł ze sklepu. Kobieta próbowała go jeszcze dogonić, ale zniknął między blokami.
Policja w Nowym Targu informuje o zatrzymaniu 22-latka
22-latek został zatrzymany w piątek na jednej z ulic Nowego Targu. W kieszeni spodni miał ten sam pistolet na kapiszony, którym groził ekspedientce. Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju. Za popełnione przestępstwo grozi mu teraz od 2 nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Czytaj także: