Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Powiatowy dzień strażaka odbył się w Zakopanem

W Zakopanem odbył się Powiatowy Dzień Strażaka. To czas wyróżnień, odznaczeń i podsumowań dla strażaków, którzy codziennie dbają o bezpieczeństwo mieszkańców.

Powiatowy dzień strażaka odbył się w Zakopanem
fot. Radio Alex

Szacowany czas czytania: 01:59

Przed siedzibą Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem odbyły się uroczystości zaplanowane na Powiatowy Dzień Strażaka. To przede wszystkim okazja do wyróżnień, odznaczeń i awansów dla tych, którzy na co dzień pełnią tę niebezpieczną służbę, a także czas na podsumowania. Jak mówił Grzegorz Worwa, komendant straży pożarnej w Zakopanem:

Grzegorz Worwa: Każdy rok, to coraz bardziej intensywne nasze działania. Przede wszystkim pojawiające się anomalie pogodowe, ale dużo, dużo też zdarzeń drogowych. Obserwujemy w skali powiatu, że coraz więcej jeździmy też do zdarzeń tych medycznych. Wszyscy strażacy są przeszkoleni pod tym względem. No, jest to na pewno jeden z najważniejszych też takich dni dla strażaków zarówno Państwowej Straży Pożarnej, jak i ochotniczych straży pożarnych. Bo robimy to zawsze wspólnie, bo my jak gdyby się tutaj wspólnie działamy, przewijamy praktycznie 100% tutaj składu Państwowej Straży Pożarnej, są też druhowie, którzy służą w jednostkach OSP, więc tutaj dla nas to wspólne święto jest bardzo ważne. Tak jak tu widzieliśmy również emeryci i renciści pożarnictwa. No spotykamy się i też to jest dla nich ważna integracja.

Wśród emerytów wyróżnionych krzyżem św. Floriana był Edward Pająk, który swoją służbę rozpoczynał jeszcze w latach 80 ubiegłego wieku:

Radio Alex: Dlaczego pan wstąpił do straży?

Edward Pająk: Bo to jest rodzinne. Tata pracował w straży i później ja wystąpiłem, później szwagier i brat. Także to jest takie rodzinne.

Radio Alex: Czym się różni dzisiejsza straż pożarna od tej, w której pan służył?

Edward Pająk: Gdzie służyłem, tam się jeździło przeważnie do pożarów. A dzisiaj jeździmy do każdego zdarzenia. Wypadek, nie wypadek, nawet i kot na drzewie. Do wszystkiego jesteśmy dysponowani.

Radio Alex: A o czym marzyliście wtedy, w latach osiemdziesiątych?

Edward Pająk: Nowy samochód. To było dla OSP to było bardzo ważne mieć nowy, sprawny samochód, bo jeździło się starymi Starami. No i sprzęt. Była jakaś pompa starsza, a teraz już wszystko jest technika.

Ze strażakami rozmawiała reporterka Radia Alex, Beata Denis-Jastrzębska.

 

Czytaj także:

 

REKLAMA