Pożary traw w grudniu. "Mimo pory roku u nas jest zawsze sezon na trawy"- piszą strażacy z OSP Lipnica Mała, w sobotę (28.12) gasili taki właśnie pożar. W Radiu Alex przypominamy jak groźne to pożary.
Pożary traw w Lipnicy Małej
W sobotę (28.12) po 13.00 strażacy z OSP zostali wezwani do pożaru suchych trwa, co może dziwić zimą. Ogień objął spory kawałek łąki, co widać na zdjęciach, jakie ochotnicy pokazują w swoich mediach społecznościowych.
Podobny pożar w niedzielę (29.12) wybuchł też w powiecie suskim w miejscowości Toporzysko.
Pożary traw są bardzo niebezpieczne
Trawy płoną zazwyczaj wiosną, a za większość takich pożarów odpowiedzialny jest człowiek. Winne jest przekonanie, że spalenie suchej trawy użyźni w sposób naturalny glebę. Za strażakami w Radiu Alex ostrzegamy: prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h, dla porównania- szybki bieg to prawie 20 km/h, szybka jazda na rowerze to około 30 km/h. W rozprzestrzenianiu ognia pomaga także wiatr, kiedy się zmieni jego kierunek płomienie mogą się wymknąć spod kontroli i przenieść nawet na domy czy zabudowania gospodarcze, także na lasy.
Pożary traw. Straty ekologiczne
- Ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza.
- Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt.
- Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone, a zatem z jajeczkami lub pisklętami (np. tak lubianych przez nas wszystkich skowronków).
- Dym uniemożliwia pszczołom i trzmielom oblatywanie łąk. Owady giną w płomieniach, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin.
- Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru (tracą orientację w dymie, ulegają zaczadzeniu). Dotyczy to również dużych zwierząt leśnych, takich jak sarny, jelenie czy dziki.
- Płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, a nawet saren.
W płomieniach lub na skutek podwyższonej temperatury ginie wiele pożytecznych zwierząt kręgowych: płazy (żaby, ropuchy, jaszczurki), ssaki (krety ryjówki, jeże, zające, lisy, borsuki, kuny, nornice, badylarki, ryjówki i inne drobne gryzonie). - Przy wypalaniu giną mrówki. Jedna ich kolonia może zniszczyć do 4 milionów szkodliwych owadów rocznie. Mrówki zjadając resztki roślinne i zwierzęce ułatwiają rozkład masy organicznej oraz wzbogacają warstwę próchnicy, „przewietrzają” glebę. Podobnymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami są biedronki, zjadające mszyce.
- Ogień uśmierca wiele pożytecznych zwierząt bezkręgowych, m.in. dżdżownice (które mają pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości), pająki, wije, owady (drapieżne i pasożytnicze). Podczas pożaru powstaje duże zadymienie, które jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca spalania, z uwagi na wysoką toksyczność dymu.
- Duże zadymienie powoduje zmniejszenie widoczności na drogach i liniach kolejowych, co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków.
- Od palącego się poszycia gleby, zapaleniu ulega podziemna warstwa torfu, który może spalać się do kilku metrów w głąb w zależności od jego porowatości związanej z dostępem tlenu. Są to pożary długotrwałe (nawet do kilku miesięcy) i wyjątkowo trudne do ugaszenia.
- Ponadto, w przypadku, gdy zwykła łąka po pożarze traw regeneruje się przez kilka lat, to pokłady torfu potrzebują na to wiele setek lat.