Przemysława Sobczyka znamy głównie z informacji, które przekazuje nam ze swoich pieszo-narciarskich wypraw w Tatry. Teraz o jego kolejnej pasji, czyli jeździe konnej:
Przemysław Sobczyk: Do Strzegomia w ten weekend zjechali wszyscy najlepsi WKK-wiści z całego świata. Odbywają się I Międzynarodowe Zawody, 320 koni, czołówka światowa, czołówka kadry polskiej. Podhale reprezentowała silny zespół jeźdźców z Czarnego Dunajca. Trenerem Wiola Hajnos, przygotowywaliśmy się całą zimę. W każdym konkursie brało udział około 60 koni. Zajęliśmy miejsca w połowie stawki, co uważamy za bardzo dobry prognostyk przed nadchodzącym sezonem. Można było przez cztery dni podziwiać jeźdźców, którzy tańczą na koniach w ujeżdżeniu, skaczą przez przeszkody w najważniejszym, najpiękniejszym crossie, swobodnym przejeździe, przez trwałe przeszkody, przez wodę, przez gałęzie. Zachęcam Państwa do oglądania konkursów na żywo, bo to naprawdę jest niesamowita frajda. Ta wspólnota jeźdźca z koniem daje dużo, dużo, dużo zabawy
– mówił Przemysław Sobczyk.