Psy turystów – jest z nimi problem. Apel słuchaczki Radia Alex
Do naszej redakcji trafił email mieszkanki Zakopanego. Porusza bardzo ważną kwestię opieki nad psami. Jednak nie chodzi o psy, które na co dzień zamieszkują nasze miasto, ale chodzi o te czworonogi, które z turystami tutaj przyjeżdżają.
Co o tym sądzicie? Zgadzacie się z autorką listu? Piszcie w komentarzach na naszym profilu Facebook.
APEL!!! Drodzy goście, którzy przyjeżdżacie do nas /Zakopane/ na wypoczynek ze swoimi czworonogami !
APELUJE!
PROSZĘ!
PRZYPOMINAM!Jako behawiorysta, ale przede wszystkim jako odpowiedzialny opiekun swoich psów!
Proszę! Bądźcie odpowiedzialnymi opiekunami!
Nie puszczajcie proszę swoich zwierzaków w nowych miejscach. Przypinajcie zwierzaki od razu na smycz, jak zamierzacie wypuścić je np.: z samochodu, przy rozproszeniach, nowych zapachach (często dzikiej zwierzyny -pies często traci kontakt z rzeczywistością, jak ma przyzwolenie na wszystko!) parę dni temu była bardzo przykra sytuacja i mało nie skończyła się tragicznie! Bo ludziki zapomnieli, że mają psa!? I wypuścili na luzaka sunie, która od razu zaatakowała psiaka mojej znajomej. Suczka była na smyczy! Ale gabaryty atakującego psa i szok były tak duże, że psina z lęku się wyrwała z tej smyczy i została (dzięki Bogu) zagoniona w stronę zabudowań, a nie ruchliwej drogi !!! O zgrozo!
Pamiętaj! Zawsze na zawsze!!!jesteś odpowiedzialny za to i za co oswoiłeś!
Być może nie spodziewali się, być może nie zrobili tego świadomie, a jednak zdarzyło się! I to nie pierwszy raz w sezon wakacyjny!
Więc 🙏 proszę raz i raz jeszcze! Szanujmy się! Szanujcie nasze, psy, poprawnie wywiązujące się z savoir-vivre psiego świata!
Nie tłumaczcie się błagam! „Nic nie zrobi, on chce się tylko przywitać!” „On nic nie zrobi”, bo nie znając mowy ciała i zachowań swoich zwierząt w nowych miejscach ,wyrządzacie im jeszcze dodatkową krzywdę i stres!
Twój pies tak jak Ty może mieć gorszy dzień!,może coś boleć ,może być zestresowany ,sfrustrowany czymkolwiek!
Długa linka, dobre szelki !i trochę wyobraźni! Tylko tyle i aż tyle!
Stop podbiegaczom!!!
Nie idźcie na tak zwaną czołówkę (nie napierajcie na inne psy wraz ze swoim) przejdźcie po łuku na druga stronę!
A jak już pies się wyrwie i w lęku gdzieś ucieknie pamiętaj drogi opiekunie!
O identyfikatorze, o rejestracji chipa w bazie danych, żaden wet za Ciebie tego nie zrobi!
Pozdrawiam i zachęcam do pomyślenia!Bożena Putlak opiekunka dwóch cudownych żółtych labradorów
Czytaj także: