Rozwiązanie problemu rozjeżdżanych pól wymaga współpracy władz i służb
Problem rozjeżdżających okoliczne działki quadów i skuterów śnieżnych jest obecny w większości podhalańskich gmin, również w Kościelisku.

Szacowany czas czytania: 01:54
Rozwiązanie problemu rozjeżdżanych pól wymaga współpracy władz i służb
O perspektywie zażegnania konfliktu między właścicielami pól i przedsiębiorcami prowadzącymi wypożyczalnie tego typu sprzętów nasz reporter Maciej Pałahicki rozmawiał z wójtem gminy Kościelisko, Romanem Krupą:
Radio Alex: Jesteście w stanie sobie poradzić z problemem rozjeżdżania pól, gruntów prywatnych przez quady i skutery śnieżne?
Roman Krupa: To temat dotyczący tak naprawdę wszystkich gmin z terenu Podhala, już trwa od kilku lat, bo tak naprawdę w naszym przypadku mówimy o temacie problemu z quadami, crossami, skuterami od 2021. I wydaje mi się, że od tego czasu sporo się zmieniło. Uległa sytuacja poprawie. Tym niemniej wiem, że z punktu widzenia mieszkańców na pewno nie jest optymalnie, bo nadal dochodzi do naruszania własności tych osób, zagrożenia życia, bezpieczeństwa. Tutaj na to właściciele zwracają uwagę. Czy sobie poradzimy? Jeżeli dojdzie do zmian legislacyjnych, wierzę generalnie, że sytuację można opanować, ale bez współpracy z parlamentarzystami, bez stałej współpracy z policją, to się nie uda.
Wójt gminy Kościelisko ma konkretne propozycje rozwiązania problemu. Jak podkreśla, aby go rozwiązać potrzebna jest ścisła współpraca z parlamentarzystami i policjantami. Proponuje też konkretne rozwiązania. Mówi wójt gminy Kościelisko, Roman Krupa:
Roman Krupa: Przykład gminy Kościelisko pokazuje, że same kontrole porządkują sytuację. Wtedy właściciele tego rodzaju firm – w naszym przypadku – wyjechali z dróg wewnętrznych, bocznych i pojawili się na drogach publicznych. W sytuacji, kiedy nawet dochodzi do nagrania, zrobienia zdjęcia, to w większości przypadków – nie ma co ukrywać – te osoby są w kaskach. Ciężko jest je zidentyfikować. Proponuję wprowadzić obowiązek rejestracji tych pojazdów specjalistycznych, żeby skończyć z anonimowością. Dodatkowo trzeba zwiększyć ilość oznakowania na drogach wjazdowych, na drogach bocznych, wewnętrznych, żeby też uzmysławiać tym ludziom, którzy korzystają z usług, że tutaj, co do zasady, jest zakaz wjazdu.
Czytaj także: