Rusza sezon narciarski
Coraz więcej ośrodków narciarskich uruchamia swoje stoki. Jak przygotować się do sezonu narciarskiego, jak zadbać o sprzęt, jak ubrać się na stok i wreszcie jak zachęcić, a nie zrazić naszych najmłodszych do uprawiania narciarstwa? Te wszystkie pytania zadaliśmy Jakubowi Żołądziowi instruktorowi narciarskiemu:
Radio Alex: Już za chwilę ruszą wyciągi narciarskie. Ubierzemy narty, pójdziemy na stoki. Jak się powinniśmy do tego przygotować?
Jakub Żołądź: Musimy pamiętać, że jazda na nartach to nie tylko przyjemność, ale też wysiłek fizyczny, który obciąża nasz organizm, który też wymaga od nas pewnego przygotowania kondycyjnego. Warto więc zadbać o tę kondycję, nawet już zacząć troszkę przed sezonem coś pobiegać, pochodzić- jakakolwiek forma aktywności rower, basen co pozwoli, co wzmocni nasze ciało, pozwoli nam się przygotować na zimę. Już przed samym wyruszeniem na stok, to nie tak, że przychodzimy na stok, rzucamy nartami, ubieramy i od razu na wyciągi, to jeszcze najlepiej na ten najstromszy, tylko warto rozgrzać się wcześniej jakieś ćwiczenia rozciągające, rozgrzewające, co uchroni nas przed ewentualnymi kontuzjami i przygotuje nasz organizm na wysiłek, jakim jest jazda na nartach.
Radio Alex: Takie podstawowe ćwiczenia, jakie moglibyśmy wykonać, jakie to są?
Jakub Żołądź: Podstawowe ćwiczenia, to takie najzwyklejsze skłony, krążenia bioder, krążenia kolan, warto się skupić przede wszystkim na dolnych partiach, które najwięcej pracuj, to wszystko, co w narciarstwie jest najbardziej eksploatowane. Możemy rozgrzewkę zrobić jeszcze w samych butach, jak już mamy ubrane buty narciarskie, albo już w sprzęcie, kiedy mamy ubrane te narty, spróbować dotknąć rękami do dziobów nart, co już nas rozciąga, przejść sobie na tyły, od razu wyczuć tę pozycję na nartach. Wiadomo przerwa, a to trzeba sobie wszystko przypominać, poślizgać się na tych nartach, jakieś rozciągania, tak samo wykorzystywać kijki, tak samo możemy przekładanie kijków pomiędzy nogami, to też nas aktywuje. Jakieś odkładania, podnoszenia, wykorzystajmy sprzęt, którym dysponujemy.
Radio Alex: Gdzie zaczynać, na jakim stoku, po takiej półrocznej przerwie?
Jakub Żołądź: Podstawowa zasada, dobieramy stoki do naszych umiejętności, czyli jeżeli jesteśmy początkującymi lub jesteśmy zaczynającymi narciarzami i tak w ogóle nie mieliśmy styczności, no to stoki płaskie o bardzo lekkim nachyleniu. No i warto też, jeżeli ktoś zaczyna lub jest początkującym narciarzem wspomóc się na początku instruktorem, który pokaże, przypomni wszystko, skoryguje te największe błędy, żeby po prostu uniknąć ich powielania. Jeżeli ktoś już jest zaawansowany, no to wiadomo, że on już sobie dobiera odpowiednio stoki do swojej umiejętności i poziomu zaawansowania.
Radio Alex: Ale jeśli dobrze jeździmy, to od razu na Kasprowy możemy, czy lepiej się rozgrzać na jakimś mniejszym stoku?
Jakub Żołądź: Oczywiście lepiej się rozgrzać, wszystko sobie przypominać, też wiadomo ponad pół roku przerwy, te 9 miesięcy to jest, więc nie wiadomo w jakiej my jesteśmy kondycji, co pamiętamy. Także lepiej sobie wszystko przypominać, a później w miarę upływu sezonu wybierać stoki coraz bardziej wymagające, o coraz to większym poziomie trudności.
Radio Alex: A jak przygotować sprzęt? No bo on jednak stał te kilka miesięcy pewnie zakonserwowany, no ale jak go przygotować do zimy?
Jakub Żołądź: Sprzęt to jest druga rzecz, też bardzo ważna, na którą powinniśmy zwrócić uwagę przed wyruszeniem na stok. Wiadomo, sprzęt został pozostawiony na wiosnę, pewnie gdzieś w komórce czy na strychu i on przestał przez tamten okres. Także trzeba go odpowiednio przygotować do sezonu. Najlepiej, jeżeli nie mamy doświadczenia ani wiedzy jak to zrobić, oddać go do profesjonalnego serwisu, gdzie oni nam wszystko przygotują, nasmarują, naostrzą krawędzie, sprawdzą, czy wiązania odpowiednio działają, to też jest bardzo istotne z punktu bezpieczeństwa, żeby się te narty w razie jakiegoś upadku wypięły- to wszystko nam posprawdzają. Tak samo buty, zobaczyć czy dalej pasują, czy są w porządku, czy ich stan, czy ich zużycie nie wskazuje na to, że przydałoby się je wymienić. No i pozostały ekwipunek też sobie zweryfikować, czy wszystko przez ten czas jest w porządku.
Radio Alex: Jak się ubrać?
Jakub Żołądź: Ubiór na narty najlepiej dopasowywać do warunków panujących na zewnątrz. Jeżeli jest bardzo zimno, to wiadomo, że trzeba ubrać się cieplej. Natomiast jeżeli jest ładna, ciepła, słoneczna pogoda też nie ma co przesadzać z ilością warstw, żeby się później po prostu nie nie przegrzać. Też musimy pamiętać, że podczas jazdy na nartach ruszamy się, jesteśmy aktywni, to też nam będzie cieplej niż w momencie, kiedy stoimy i rozpoczynamy naszą jazdę. Wiadomo kurtka, spodnie narciarskie wodoodporne tak, żeby nie przemokły rękawiczki, kask. Warto pomyśleć o kasku, bo dzieci do 16 roku życia muszą jeździć w kasku, to jest obowiązek. Natomiast dorośli, o co apelujemy i promujemy, zachęcamy do jazdy w kasku, poprawieniem swojego, swojego bezpieczeństwa. Gogle też się przydają, czy to przy słonecznej pogodzie, czy przy opadach śniegu. Bielizna termoaktywna jako pierwsza warstwa. No i dla tych największych zmarzluchów, którym ręce czy to stopy marzną, są już odzieże, które są ogrzewane na akumulatorki. Także dla tych największych zmarzluchów, na te największe mrozy,to jest jakieś wybawienie.
Radio Alex: Od kiedy warto zacząć naukę jazdy na nartach?
Jakub Żołądź: Wiadomo, im wcześniej, tym lepiej. Tylko też nie ma co przesadzać. Wiadomo, takie maluszki rok czy dwa, to jest za wcześnie. Natomiast my już uczymy dzieci od trzech, czterech lat, takie maluszki już się pojawiają i o dziwo całkiem dzielnie sobie radzą. Wiadomo, dla nich wszystko jest nowe, nowy strój, nowe buty, które są bardzo niewygodne i ciężko im się z początku chodzi, te narty, które dla nich też są ciężkie, to zazwyczaj tutaj mama albo tata pomagają i niosą to wszystko, nowy pan, bo zazwyczaj instruktor czy to grupa, które jeżdżą, także dla dzieci jest to duże wydarzenie, dużo atrakcji.
Warto przygotować dziecko, żeby traktowało to jako zabawę. Staramy się, żeby te początkowe lekcje, ten początkowy etap nauki na nartach był przede wszystkim zabawą, żeby się dziecko nie zraziło, czerpało z tego jak największą przyjemność. Wszystko to, czego nauczy się w tym momencie na późniejszych etapach, w późniejszych latach, to wszystko procentuje w tej drodze do tego wyśmienitego narciarza. W przypadku małego dziecka czy też większych dzieci, czy nawet jako dorośli, tak jak my jesteśmy, też nie ma co przesadzać czy to na początku, czy ogólnie, no bo wiadomo, to gdzieś później się odbije. Jeżeli to dziecko za dużo tego czasu spędzi na tych nartach, no to z zabawy przejdzie to coś przykrego dla niego, co będzie złym doświadczeniem. Wiadomo, dzieci się bardzo szybko regenerują, ale też te maluszki szybko się męczą. Także też trzeba tutaj odpowiednio dobrać ten czas to do danego dziecka. No ale tutaj już głównie zdajemy się na rodziców, oni najlepiej znają swoje pociechy i wiedzą ile które dane dziecko jest w stanie poświęcić czasu.
Radio Alex: Zaczynać najlepiej z mamą, tatą, czy z instruktorem?
Jakub Żołądź: Moim zdaniem najlepiej zaczynać właśnie z instruktorem. Nie z mamą, nie z tatą i też nie, nie osobami, które dzieci znają, czy to jakiś wujek, czy ciocia, nawet jeżeli są to dobrzy narciarze, czy nawet jeżeli są to instruktorzy, jak to się u nas mówi, najciężej uczy się swoje dzieci. Wiadomo, jeżeli dziecko jest z obcym instruktorem, to też jest inne podejście, też inaczej się zwraca uwagę, inaczej się słucha tej osoby. Natomiast wiadomo jak to z rodzicami, dzieci już swoich rodziców czy to swoich wujków mają rozpracowanych, no i wiedzą po prostu jak zrobić, żeby było, tak jak chcą.
Radio Alex: Dla kogo to jest większe przeżycie, taka nauka jazdy na nartach, dla dzieci czy dla rodziców?
Jakub Żołądź: Oni chyba po równo, chociaż czasem ze wskazaniem na rodziców.
Czytaj także: