Za miesiąc święta, a później Sylwester - sprawdziliśmy jak wyglądają rezerwacje miejsc noclegowych w tym najbardziej gorącym, turystycznym okresie.
Święta Bożego Narodzenia i Sylwester na Podhalu: czy są jeszcze miejsca noclegowe?
Mówi Emilia Glista:
Emilia Glista: Porównując to do sytuacji 10 lat temu można by było powiedzieć, że oj kiepsko jest, bo za miesiąc święta, a w grafikach wcale nie tak pełno. Ale porównując to do sytuacji sprzed roku, sprzed dwóch, trzech lat, czyli takich tendencji, które już mamy na rynku nie od dzisiaj, że wszystko rezerwuje się na ostatnią chwilę, to naprawdę nie jest źle i właściciele kwater, apartamentów czy hoteli mogą być w miarę zadowoleni, bo zapowiadały się całkiem przyzwoite pod względem obłożenia i święta i Sylwester. Tradycyjnie już od dłuższego czasu widzimy, że w pierwszej kolejności wyprzedają się obiekty bardzo skrajne. Z jednej strony obiekty o bardzo wysokim standardzie i też oczywiście dość wysokich cenach. Z drugiej strony obiekty, które oferują stosunkowo niski standard, czyli właśnie kwatery prywatne, ale też mają niskie ceny. Te obiekty ze środka, czyli właśnie dofinansowane, rozwinięte, wille, pensjonaty czy mniejsze hotele albo apartamenty, które nie mają żadnych usług dodatkowych, sprzedają się dużo później niż te obiekty właśnie ze skrajnych krańców.
Radio Alex: A propos cen. Jak one się kształtują w tym roku?
Emilia Glista: Jak zawsze ceny na Sylwestra to są najwyższe ceny w skali całego roku i tutaj nie ma żadnych zaskoczeń. Przy czym nie jest prawdą to, że są to ceny dziesięciokrotnie czy sześcio siedmiokrotnie wyższe niż niż normalnie. Aż takich różnic nie ma. Natomiast ceny na Boże Narodzenie w tym roku są zaskakująco przyjemne. Minęły już chyba czasy, kiedy Zakopane było bardzo oblegane na święta Bożego Narodzenia, bardzo dużo gości zagranicznych przyjeżdżało na święta. W tej chwili w związku z tym, że bardzo dużo obiektów oferuje pobyty świąteczne nie zamyka się na ten okres, to te ceny też uległy troszeczkę obniżeniu i one są już bardziej wyrównane, są bardziej zbliżone do cen wakacyjnych niż do sylwestrowych.
Z Emilią Glistą z firmy doradczo–marketingowej rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska.
Czytaj także: