Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Szpital chorób płuc w Zakopanem z nowym skrzydłem. Dziś nastąpiło oficjalne otwarcie

 
Szpital chorób płuc w Zakopanem

Szacowany czas czytania: 02:00

Szpital chorób płuc w Zakopanem nieustannie się rozwija

W ciągu ostatnich kilkunastu lat w Szpitalu Specjalistycznym Chorób Płuc Odrodzenie im. Klary Jelskiej w Zakopanem powstał oddział intensywnej terapii, zakład radiologii z tomografią komputerową, nowoczesny blok operacyjny. Dziś (15.03) otwarto najnowsze skrzydło w tej placówce:

Marcin Zieliński: Ta inwestycja ma trochę inny cel, ponieważ nasz szpital to jest przerobione przedwojenne sanatorium chorób płuc, więc warunki dla pacjentów – powiedzmy sobie szczerze – nie były takie, jakie byśmy chcieli. Wieloosobowe sale, dwie toalety na oddziale itd. W nowym skrzydle będzie zupełnie inaczej, są 42 nowe łóżka szpitalne, pacjenci leżą w salach z toaletami w znacznie lepszych warunkach. To ma poprawić komfort i jakość naszej opieki nad pacjentem na oddziale.

W grudniu 2023r. Szpital został przejęty przez samorząd województwa małopolskiego. Koszt najnowszej inwestycji to ponad 20 mln złotych. Środki pochodzą z funduszy unijnych, środków własnych szpitala oraz środków przekazanych przez marszałka. Witold Kozłowski dodatkowo przekazał dziś 5 milionów zł. na zakup tomografu komputerowego.

Do nowego skrzydła zostanie przeniesiona działająca od roku pracownia biologii molekularnej:

Artur Barczak: Wykonujemy badania genetyczne na potrzeby naszych pacjentów pod kątem profilowania genetycznego, czyli wskazujemy, u których pacjentów zadziałałaby celowana terapia w ramach programów lekowych, które referuje Narodowy Fundusz Zdrowia.

Radio Alex: Co to znaczy dla pacjenta?

Artur Barczak: Od nas pacjent jak wychodzi, pod kątem diagnostycznym dostaje informacje, jaki podtyp nowotworu u pacjenta jest i jakie powinien dostać leczenie. To ścisła wskazówka dla lekarza onkologa, jak może dalej poprowadzić onkologicznie tego pacjenta. Nie ma potrzeby wypożyczenia od nas boczków, preparatów i np. trafienia do innego ośrodka, który ma genetykę. Nie wydłużamy tego czasu, tylko maksymalnie go skracamy. Nasz pacjent przy optymalnych warunkach jest w stanie z małego materiału, w ciągu trzech tygodni mieć pełną informację nie tylko o rozpoznaniu, ale też jakie są czynniki predykcyjne, czyli jak celowanie leczyć.

Z Marcinem Zielińskim dyrektorem szpitala i Arturem Barczakiem kierownikiem zakładu patomorfologii w Szpitalu specjalistycznym chorób płuc w Zakopanem rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska.

Czytaj także:

REKLAMA