
Lady Kitchen: „Z bigosem jest jak z racją, każdy ma swój przepis, a co dom to inna wersja.”
Lady Kitchen: "Początki bigosu w Polsce były burzliwe — nazywano tak potrawę z siekanego mięsa w galarecie, potem określano tym słowem styl siekania kapusty. Jeszcze inna wersja podaje, że ta nazwa oznacza dwoistość i jest zlepkiem słów łacińskich: bi to podwójny a gos to smak. Odnosiło się to do połączenia białej, słodkiej kapusty z jej kiszoną wersją. Mnie najbardziej podobało się określenie „bigosowanie”, oznaczało to rąbankę szablą."