
Śmierć w górach. TOPR relacjonuje akcję w rejonie Zawratu
Smutny finał poszukiwań turysty w Tatrach. Rodzina zgłosiła, że mężczyzna wyszedł w góry w poniedziałek i nie wrócił na kwaterę.
REKLAMA
Smutny finał poszukiwań turysty w Tatrach. Rodzina zgłosiła, że mężczyzna wyszedł w góry w poniedziałek i nie wrócił na kwaterę.
Ratownicy TOPR prowadzili wczoraj (19.02) poszukiwania turysty w rejonie Zawratu i Świnicy. Po południu z pokładu śmigłowca zauważono ciało leżące u podnóża południowo-zachodniej ściany Świnicy.
Tragiczny finał poszukiwań turysty z Bochni. 44-latek wyszedł na wycieczkę w miniony wtorek rano. Jego zaparkowany samochód znaleziono u wylotu Doliny Kościeliskiej. Telefon zaginionego nie odpowiadał, dlatego już we wtorek wieczorem ratownicy TOPR wyruszyli na jego poszukiwania.
W Mszanie Dolnej doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Na ulicy Zakopiańskiej doszło do zderzenia samochodu osobowego z busem. W obu pojazdach znajdowało się 8 osób.
11 sierpnia 1994 roku o godz. 13.17 miało miejsce najtragiczniejsze zdarzenie w historii polskiego ratownictwa górskiego. W czasie pełnienia czynności ratowniczych w katastrofie śmigłowca ratowniczego Sokół w Dolinie Olczyskiej śmierć ponieśli ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego: Janusz Kubica i Stanisław Mateja oraz ratownicy – piloci: Bogusław Arendarczyk i Janusz Rybicki.
W piątkową noc (26.07.) w Chochołowie doszło do czołowego zderzenia dwóch samochodów, śmierć poniosły dwie osoby, a jedna jest w stanie krytycznym.