REKLAMA
Tradycyjnie jak co roku w Wigilię zakopiańscy dzielnicowi odwiedzili Kuchnię św. Brata Alberta. Funkcjonariusze KPP pomagali w rozdawaniu posiłków, a przy okazji rozmawiali z osobami samotnymi i bezdomnymi o możliwych zagrożeniach.
W Wigilię niektórzy pracownicy samorządów będą mieć wolne, a inni musieli tego dnia stawić się w pracy.
Wino z głogu dla dorosłych, śliwki z zarumienionym masłem i haluszkami dla dzieci.
Młodopolski poeta Jan Kasprowicz jesienią 1923 roku kupił swój wymarzony dom – willę w stylu zakopiańskim nad stromym brzegiem Zakopianki. Spieszono się z rozpoczętym remontem domu tak, aby kuchnia i pokoje reprezentacyjne były gotowe na Święta Bożego Narodzenia.
Święta prawdopodobnie spędzał w gronie najbliższych przyjaciół – niezawodnych zwierząt psa i kota. Lubił gotować dania jednogarnkowe. W pracowni znajdującej się w starej leżakowni pensjonatu Warszawianka panowała wtedy cisza i spokój.
W czasie Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich odbył się plener rzeźbiarki. Uczniowie Zakopiańskiego Kenara wykonali wtedy tradycyjne figury do zakopiański szopki.
