REKLAMA
Choć dzięki zmianie czasu letniego na zimowy mogliśmy spać o godzinę dłużej, to jednak badania wykazują , że taka zmiana powoduje rozdrażnienie, spadek koncentracji i pogorszenie nastroju, a u osób wrażliwych nawet zwiększone ryzyko depresji sezonowej, ponieważ szybciej zapada zmrok.
Zmiana czasu z letniego na zimowy - to czeka nas już dziś. W nocy z soboty na niedzielę (25/26.10) wskazówki zegarów trzeba przesunąć z godz. 3.00 na 2.00, będziemy więc spać, a niektórzy z nas pracować o godzinę dłużej.
W nocy z 26 na 27 października nastąpi zmiana czasu letniego na zimowy. Na zmianę czasu opracowany jest specjalny rozkład jazdy pociągów. W noc z soboty na niedzielę, pociągi kursujące bliżej godz. 3:00 zatrzymają się na ok. 60 minut na najbliższej stacji, po czym wyruszą w dalszą drogę.
Już w tę niedzielę powróci czas zimowy. W nocy cofniemy zegarki z godziny trzeciej na drugą, czyli śpimy dłużej.
W ostatnią niedzielę października przestawiamy zegary na czas zimowy. Wskazówki cofniemy w nocy z godz. 3.00 na 2.00. Wprawdzie pośpimy dłużej, ale trzeba pamiętać, że takie zmiany mają wpływ na nasz organizm.
W nocy z soboty na niedzielę, z 30 na 31 marca 2024 roku, czeka nas coroczna zmiana czasu z zimowego na letni. To moment, kiedy tradycyjnie przestawiamy nasze zegarki o godzinę do przodu, co dla wielu oznacza krótszą noc i jednocześnie dłuższe, pełne światła dni.
W świąteczny weekend nastąpi zmiana czasu z zimowego na letni. W nocy z 30 na 31 marca wskazówki zegarów zostaną przesunięte o 60 minut do przodu, z godziny 2:00 na 3:00. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. uwzględniły zmianę czasu w rozkładzie jazdy.
Końcówka października zawsze przynosi ze sobą pewną wyjątkowość. W ostatnią niedzielę tego miesiąca, mamy do czynienia z najdłuższą dobą w roku. Co jest tego powodem? To właśnie w tym dniu przestawiamy zegarki, przechodząc z czasu letniego na zimowy.
Zmiana czasu na letni już w ten weekend. W nocy z soboty na niedzielę (26/26.03) musimy przestawić wskazówki o jedną godzinę do przodu - zwyczajowo jest to z 2.00 na 3.00.