Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Tatry dla niepełnosprawnych? Tatrzański Park Narodowy testuje specjalny wózek

 
Tatry dla niepełnosprawnych
Fot. zakopane.pl

Szacowany czas czytania: 08:53

Tatry dla niepełnosprawnych

Tatrzański Park Narodowy chce udostępnić część szlaków dla osób niepełnosprawnych. Od pewnego czasu testuje specjalny wózek, który pozwala nawet osobom sparaliżowanym dostać się w wyżej położone rejony gór.

Maria Król: Jesteśmy w trakcie testów wózka, który kupiliśmy z pieniędzy projektowych z projektu realizowanego przez PFRON, projekt nazywa się „Obszar chronionyobszar dostępny” . Nasz projekt w tym programie to Tatry dla wszystkich, zwiększenie dostępności przestrzeni parku dla osób z niepełnosprawnościami. I co mogę powiedzieć na ten moment? Na pewno nie jest do końca tak, jak sobie wyobrażaliśmy. To znaczy, że będzie łatwo i przyjemnie, gdyż ten wózek wymaga dużej liczby osób towarzyszących tej osobie niepełnosprawnej, jak również takiego dużego samozaparcia, dużych chęci, sił organizacji.

Natomiast nie można odmówić mu tego, że daje możliwości zabrania osoby z niepełnosprawnością czterokończynową w takie miejsce, w taki rejon, który normalnie dla żadnego innego wózka jest niedostępny, bo jest to albo wąska ścieżka, albo nawierzchnia jest zbyt kamienista, albo przewyższenie jest spore. Nachylenie ścieżki jest spore. Na pewno daje możliwości, ale nie jest to wózek dla każdego, nie będzie to sprzęt, który będziemy powszechnie pożyczać. Raczej będą to grupy zorganizowane.

I tu bardzo się cieszymy, że nawiązaliśmy współpracę ze Stowarzyszeniem Szerpowie Nadziei, gdyż jest to taka ekipa, która nie zawiedzie, która już ma odpowiednią grupę osób, która u nas była przeszkolona i ta grupa będzie się pewnie tutaj powtarzać, ale będą się też pojawiały nowe osoby. Natomiast myślimy w ten sposób, że póki co będzie to główne stowarzyszenie, które u nas będzie dysponowało tymi wózkami, a jednocześnie da gwarancję po pierwsze bezpieczeństwa, po drugie tego, że każda chętna osoba, która będzie chciała z tego wózka skorzystać, będzie miała taką możliwość przy wsparciu przy pomocy Szerpów nadziei.

Tatry dla niepełnosprawnych
Tatry dla niepełnosprawnych, fot.tpn.pl

Radio Alex: Czyli nie jest to tak, że osoba niepełnosprawna się zgłosi i będzie mogła taki wózek sobie pożyczyć i w towarzystwie jednej osoby, czy też sama wędrować po górach?

Maria Król: Nie ma takiej możliwości, ponieważ obsługa tego wózka w terenie górskim, to są przynajmniej na krótkiej trasie cztery osoby jedna osoba z przodu, druga osoba z tyłu i dwie osoby do asysty z boku, żeby ten wózek się nie przewrócił. Ponieważ nie da się ukryć, że jest to sprzęt dosyć wywrotny i niestabilny, bo jest to jedno koło z takimi odciągami na przód i tył. Dlatego nie ma takiej możliwości, żeby jedna osoba z niepełnosprawnością w towarzystwie tylko jednego opiekuna skorzystała z takiego wózka.

Radio Alex: Taki wózek wygląda? Czym się różni od takiego zwykłego wózka inwalidzkiego, który widzimy na co dzień na ulicach, na chodnikach?

Maria Król: Może określenie wózek jest tu w ogóle niefortunne, dlatego że jest to sprzęt do transportu. To znaczy, jest to wygodne, miękkie siedzisko z zagłówkiem, które umocowane jest na jednym kole, amortyzowanym i od siedzenia odchodzą do tyłu i do przodu takie odciągi, oczywiście jest wyposażone w hamulec. Nasza wersja, ta, którą zakupiliśmy, jest wyposażona w baterię elektryczną, we wspomaganie elektryczne, w związku z tym też z jednej strony sam sprzęt jest troszeczkę ciężki, bo ta bateria sporo waży, a z drugiej strony daje to możliwość, że można się po prostu wspomóc w razie czego napędem elektrycznym.

Radio Alex: Na co to pozwala? Po jakich szlakach, po jakich drogach można się poruszać na takim wózku?

Maria Król: Ostatnio nasza akcja, gdzie transportowane były dwie osoby, ponieważ jeden wózek akurat przy tej akcji to był właśnie nasz zakupiony ze środków z PFRON-u, a drugi pożyczyła moja siostra, bo ona dysponuje swoim takim sprzętem, transportowaliśmy dwóch chłopaków z Podhala, podopiecznych Fundacji imienia Adama Wyrwy.

Wtedy wybraliśmy akurat Dolinę Małej Łąki, ze względu na to, że po pierwsze pogoda nam nie pozwoliła na dłuższą trasę, a po drugie chcieliśmy zobaczyć jak w tamtym miejscu w dolinie, na tym odcinku, przed samą polaną tam, gdzie jest taka największa stromizna, jak sobie te wózki poradzą. Oczywiście akcja się udała, było bardzo fajnie i mam nadzieję, że chłopaki dobrze to wspominają. Natomiast nie da się ukryć, że mieliśmy wtedy 13 Szerpów i wiemy już, już była to dla nas lekcja, że na dwa wózki, nawet na taką trasę to jest jednak troszeczkę za mało, że do jednego wózka na trasę podobną lub tą, powinno być przynajmniej 8 osób, żeby się sprawnie zmieniały.

Radio Alex:  Muszą stabilizować i muszą też cały czas pchać. Ta osoba, która jest z przodu, pewnie ciągnie i kieruje tym wózkiem.

Maria Król: Ta osoba z przodu ma dodatkowo takie pasy na ramionach, żeby ten ciężar też nie był rozłożony tylko na dłonie, tylko na ręce, tylko żeby to zawisło i ustabilizowało się całe ciało tej osoby z przodu. Natomiast z tyłu osoba też stabilizuje i też obsługuje, ponieważ ten wózek się nachyla, ma taką możliwość nachylenia fotela w zależności od kąta nachylenia stoku, więc ta osoba z tyłu po pierwsze ustawia ten wózek, po drugie też obsługuje hamulec, obsługuje baterię. Większa siła rzeczywiście tutaj skupia się na tym z przodu, natomiast tutaj też kluczowe są te osoby z boku. Wózek jest też wyposażony w takie dwa uchwyty właśnie z boku, żeby w razie czego, kiedy zachwiałaby się osoba z przodu albo osoba z tyłu, żeby po prostu boki również były asekurowane.

Radio Alex: Czy szlaki powiedzmy o metrowej szerokości i dużym nachyleniu, też są możliwe do pokonania takim wózkiem?

Maria Król: Tak, tylko trzeba brać pod uwagę, żeby wybierać te szlaki w odpowiednim momencie. Bo musimy też patrzeć na to, że jednak Tatry Polskie szczególnie są w tej chwili bardzo popularne, zbliżamy się do 5 milionów turystów rocznie i użycie takiego wózka z osobą z niepełnosprawnością, nie może też być zagrożeniem dla innych uczestników wycieczki. W związku z tym, na pewno nie będzie tak, że będziemy organizować dużo takich wycieczek w sezonie głównym, tylko będziemy wybierać szlaki mniej uczęszczane, powiedzmy w lipcu, w sierpniu. A na szlakach bardzo popularnych w innym czasie, jeżeli w ogóle będzie to możliwe.

Także musimy tutaj brać pod uwagę szereg czynników i wiadomo, że też przede wszystkim i pogoda, i warunki. I na pewno takich akcji nie będzie dużo, ale patrzymy na to w ten sposób, że daje to możliwość zorganizowania kilka, kilkanaście takich akcji rocznie, ale jednak ta możliwość jest i taka osoba, która nigdy by tej możliwości nie miała, skorzysta i po prostu ucieszy się, uśmiech na jej twarzy się pojawi. Dla nas to jest najważniejsze, żeby to była satysfakcja i dla osób, które przy tym działają, a przede wszystkim dla tych osób, które po prostu takiej możliwości w innej formie by nie miały.

Radio Alex: To jeszcze zapytam, co dalej? Czy ciąg dalszy testów i od kiedy planujecie ewentualnie wypożyczenie tego sprzętu i na jakich zasadach?

Maria Król: Jesteśmy w tej chwili na etapie przygotowywania porozumienia, natomiast też szykujemy się na taką dużą akcję, którą Szerpowie mają we wrześniu- to jest pierwszy weekend września i tam na pewno nasze wózki też będą Szerpów wspierać, a Szerpowie osoby z niepełnosprawnościami. Natomiast wcześniej mamy też taką akcję zaplanowaną z Fundacją w sierpniu i też wtedy będzie kilku podopiecznych fundacji transportowanych na wózkach, ale też będziemy udostępniać takie przystawki, które mamy do wózków inwalidzkich napędzanych ręcznie. I wtedy myślimy, że kilka osób z niepełnosprawnościami będzie miało możliwość udziału w wycieczce takiej zorganizowanej przez nas.

Radio Alex: Szerpowie Nadziei na co dzień zajmują tym, że pomagają osobom niepełnosprawnym poruszać się w terenie, zazwyczaj dla nich niedostępnym.

Maria Król: Szerpowie Nadziei to jest duża grupa ludzi, bo w tej chwili, z tego co się orientuję, jest ich około ośmiuset, to są ludzie z całej Polski i to są naprawdę bardzo różne osoby związane z wieloma branżami i na co dzień zajmujący się bardzo różnorodnymi rzeczami. To znaczy, są budowlańcy, są lekarze, są studenci, naprawdę przeróżne kolorowe towarzystwo i oni w ramach swojego po prostu dobrego serca, wolnego czasu i stricte wolontariatu, działają w taki sposób, aby właśnie umożliwić osobom z niepełnosprawnością przebywanie w górach.

Radio Alex: To nie jest jedyny program udostępniania Tatr osobom niepełnosprawnym…

Maria Król: Projekt, który realizujemy ”Tatry dla wszystkich”, kończy się z końcem sierpnia. W tej chwili realizujemy jeszcze wiele zadań z projektu, to znaczy powstanie wystawa ”Ciemność i cisza”, która będzie w Centrum Edukacji Przyrodniczej. Nadal trwają prace w Dolinie Strążyskiej, którą chcielibyśmy tak bardziej kompleksowo przygotować dla osób z różnymi niepełnosprawnościami.

W tej chwili właśnie toczą się prace nad taką rzeźbą dla osób z niepełnosprawnością wzroku, rzeźbą Giewontu, która finalnie będzie umiejscowiona przy herbaciarni. To będzie takie autorskie dzieło artysty z Krakowa, gdzie osoba z niepełnosprawnością wzroku będzie mogła namacalnie poczuć, po pierwsze jak ten Giewont wygląda, po drugie, z czego jest zbudowany. Na razie zdradzić mogę może nie dużo, ale będzie tam zmontowana naturalna skała, tak, żeby oprócz tego, żeby zobaczyć, że ten Giewont to jest ten rycerz z legendy, to z czego jest zbudowany.

W ramach programu toczą się jeszcze cały czas wycieczki dla osób z niepełnosprawnościami. W tych wycieczkach uczestniczą m.in. osoby głuche. Dodatkowo będą też wycieczki dla słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Powstają nowe oznaczenia w Centrum Edukacji Przyrodniczej, została wyremontowana nasza makieta przeznaczona dla osób z niepełnosprawnością wzroku, to znaczy wymienione tam były te elementy, które już uległy zużyciu przez te lata eksploatacji.

 

-mówiła Maria Król z TPN-u.