Tatrzański Park Narodowy – pracownicy apelują nie podpisujcie się na skałach. To po prostu akt wandalizmu. Napisów i graffiti nie da się po prostu wymazać
Ich usuwanie to proces wymagający wyniesienia w góry narzędzi i żmudnego, ręcznego ścierania farby. Często jest ona już nie do usunięcia
– alarmują.
Danuta Wojciechowska: Ze względu na to, że jest to obszar chroniony, to nie możemy użyć żadnych jakichś takich specjalnych środków, więc jest to zawsze dodatkowa praca dla służb terenowych, które w tym czasie powinny się czym innym zajmować
– mówiła Danuta Wojciechowska z TPN-u.
Minimalna kara za zniszczenie skał to 500 zł mandatu, sprawa może być także skierowana do sądu.
Wykryć sprawców niejednokrotnie jest trudno, jednak pracownicy TPN zapewniają, że jest to możliwe: zawsze istnieje ryzyko, że takie działania zostaną zauważone przez czujne oko leśniczego, fotopułapkę lub innych turystów.
Czytaj także: