Tatrzański Park Narodowy: Oto uciekinier, który postanowił zdobyć Orlą Perć na czterech łapach. Niestety, taka wyprawa mogła skończyć się dla niego źle oraz dla dzikiej przyrody Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Zdarza się, że nasi czworonożni przyjaciele uciekają i samodzielnie oddalają się od swoich właścicieli, docierając w Tatry. Czasami są też wprowadzani do parku narodowego ukradkiem – w torbach, plecakach lub po prostu poza zasięgiem wzroku pracowników punktów wejściowych. Takie praktyki mogą jednak przynieść więcej szkody niż pożytku.
Psy, choć są naszymi wiernymi towarzyszami, nie powinny wędrować po Tatrzańskim Parku Narodowym. To nie tylko kwestia ochrony przyrody (dzikie zwierzęta mogą czuć się zagrożone obecnością psów, a ich zapach może zakłócić naturalne zachowania mieszkańców Parku), ale także bezpieczeństwa turystów, zwłaszcza tych z dziećmi, samego psa oraz jego właściciela. W Tatrach o spotkanie z niedźwiedziem nietrudno…
- Chcemy przypomnieć, że na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego obowiązuje zakaz wprowadzania psów. Więcej informacji znajdziecie pod linkiem: https://tpn.gov.pl/zakaz-wprowadzania-psow-do-tpn. Jedynym wyjątkiem w TPN jest Dolina Chochołowska, której właścicielem jest Wspólnota Uprawnionych 8 Wsi w Witowie. Szlakiem prowadzącym dnem doliny do schroniska, gdzie w większości obowiązuje ochrona krajobrazowa, można wejść z psem. Z psem można również spacerować Drogą pod Reglami. Należy pamiętać, że musi on być prowadzony na smyczy.
- Obszary takie jak TPN, gdzie nie wolno wprowadzać psów, stanowią niewielki fragment powierzchni kraju. Oddajmy te miejsca we władanie dzikim zwierzętom – niech czują się bezpieczne i spokojne. Jeśli zauważycie psa wędrującego po Tatrach, prosimy o zgłoszenie tego służbom TPN.
🎥 Grzegorz Bryniarski, TPN
(film powstał 13 sierpnia, publikujemy go z małym opóźnieniem)
Czytaj także: