To prawdziwy kurier z pasją. Jego przyjazd poprzedza głośna góralska muzyka

Szacowany czas czytania: 01:46
Jego przyjazd poprzedza głośna góralska muzyka. Jacek Dziadkowiec z Szaflar jest wyjątkowym kurierem. Zawsze znajdzie czas, żeby porozmawiać z odbiorcami przesyłek.
To jego zdaniem największy atut tej pracy:
Radio Alex: Jak to jest być kurierem na Podhalu?
Jacek Dziadkowiec: Jestem takim pocieszny kurier. Wożę paczki. Nie spieszę się, ludzie czekają. Jak się doczekają, to się doczekają, Jak nie, to na drugi dzień się staram. Muzyka góralska w tle u mnie musi lecieć. Najlepsza oczywiście jest u mnie w aucie, ale i w Alexie.
Radio Alex: A co pan wozi najczęściej? Czy pan wie, co w tych paczkach jest?
Jacek Dziadkowiec: Nie, to tajemnica korespondencji. Nie mogę powiedzieć.
Radio Alex: Jak to jest z tymi odbiorcami? Oni cieszą się, wyglądają pana, czekają?
Jacek Dziadkowiec: Większość ludzi się na szczęście cieszy, jak widzą mnie, to jakby Święty Mikołaj przyjechał.
Radio Alex: A jak długo pan rozwozi paczki?
Jacek Dziadkowiec: 2 lata.
Radio Alex: Myśli pan o zmianie pracy? Czy fajna jest?
Jacek Dziadkowiec: Nie. To jest pierwsza robota, którą lubię robić.
Radio Alex: Co takiego fajnego jest w niej?
Jacek Dziadkowiec: Kontakt z ludźmi przede wszystkim, cieszy mnie to. To się w sercu czuję.
Radio Alex: Ale rzeczywiście jest tak, że ma pan czas pogadać z kimś, komu pan dostarcza paczki?
Jacek Dziadkowiec: Chyba jestem jakimś wyjątkiem, ale zawsze miłe słowo powiem.
Radio Alex: Jak to jest z tymi korkami? Wiadomo, że na Podhalu nie jeździ się łatwo, zwłaszcza w Zakopanem. Przeklnie pan sobie czasami, czy jak to jest?
Jacek Dziadkowiec: Nie, nie, nie. Staram się nie przeklinać. Raczej ludzie są na tyle uprzejmi, że jak widzą, że jest kurier, to przepuszczają. Poza tym, jak jadę to auta gdzieś znikają, także zawsze paczkę dowiozę.
Radio Alex: I taki apel do kierowców bo może Pan wiezie ich paczkę właśnie.
Jacek Dziadkowiec: Mniej nerwowo.
Jacek Dziadkowiec nie tylko dostarczył paczkę, ale również znalazł czas żeby porozmawiać z naszą reporterką Beatą Denis-Jastrzębską.