TOPR pomagał w miniony weekend 22 osobom
Brak odpowiedniego przygotowania, bagatelizowanie trudnych warunków panujących w wyższych partiach Tatr, a w rezultacie poślizgnięcie na śniegu i upadek z wysokości – w miniony weekend ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego pomagali 22 osobom.

Szacowany czas czytania: 01:19

Ratownicy TOPR mieli sporo pracy w miniony weekend
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę. Przed południem ratownicy prowadzili akcję ratunkową na Zawracie, gdzie turystka upadła z wysokości. Podczas tych działań do Centrali TOPR-u dotarło kolejne zgłoszenie o upadku turysty z Małego Koziego Wierchu tzw. Honoratką w kierunku Zmarłego Stawu. Niestety turysta nie przeżył, ratownicy odnaleźli jego ciało bez oznak życia.
W Tatrach, w kilku miejscach wciąż zalega śnieg na szlaku, który dla niedoświadczonych i nieprzygotowanych turystów może okazać się śmiertelnym zagrożeniem:
Mieczysław Ziach: Wszystkie szlaki wysokogórskie po północnych stronach jednak są mocno zaśnieżone i nie nadają się do chodzenia po takim śniegu raczki a raki. O tym pamiętajmy, bo to raki niestety dużo złego w ostatnich czasach przynoszą. W zasadzie codziennie mamy taki przypadek, że ktoś w raczkach wychodzi na stromy śnieg i potem spada albo nie daje rady i wzywa nas, prosi o pomoc, żeby mu pomóc w zejściu czy też skończeniu jakiejś tam wycieczki
– mówił Mieczysław Ziach, ratownik TOPR-u.
Na najbliższy tydzień w Tatrach prognozowane są opady deszczu oraz spadek temperatury. Śnieżne warunki w niektórych miejscach prawdopodobnie utrzymają się jeszcze przez pewien czas. Ratownicy apelują o rozsądny dobór celów, dostosowany do wyposażenia oraz posiadanych umiejętności.
Czytaj także: